>>der „Wahnsinn mit Methode” verbinde und Juden mit Insekten vergleiche<<; vide akapit 3. na indexie: ernst-nolte.de/index.html.
Obżydliwe pomówienia nie miały oczywiście nigdy w życiu nic z prawdą wspólnego, zaś dokonuje się tu streszczenia niejako wspomnianej nikczemności dla potrzeb nekrologu
pisanego w internecie na blogu, jak leci, bez żadnego zamiaru poprawiania w przyszłości, bez wycofywania się asekuranckiego pod wpływem wszelakich, pożydecznych idiotów, zdolnych do przekonywania, w ograniczoności umysłu swego, do korzyści płynących dla cichego a pokornego, które dwie matki ssie, uznania pragmatyki koszerności tzw. politycznego poprawnie zachowania się przy korycie, przy dotacjach z kasy publicznej.
Nie korzystając z takowych powiedzmy, że Kanclerz Angela Merkel, o której za życia nie może być w nekrologu, umiała np. nie raz tak właśnie wcisnąć się, bżydko zachować (dla rozluźnienia mówi się o tego typu zachowaniach w mowie grobowej: nie mów właśnie, bo cię piorun znowu trzaśnie w bazylikę w dniu wyboru, powiada ludowa mądrość żydoska przechrztów na Węgrodzie w Czeladzi, a tu wspomina się Małopolskę Zachodnią nie prawem cadyka, czy kaduka, ale prawem kontrapunktu w stosunku do Kaszub, o których będzie musiała być mowa za chwilę, ale to tylko tak na marginesie, Vergilu; umiała bowiem Angela odmówić 2000 r. przeczytania laudatio na cześć Prof. Nolte, przy okazji doceniania za życia dzieła jego życia przez środowisko partyjnych z CDU, partyjną Nagrodą Konrada Adenauera.
Największemu Myślicielowi Niemiec odmówiła kanclerz Merkel oddania honoru, nie jako niesławna, była szefowa propagandy FDJ, żydokomunistycznego związku młodzieży w NRD, córka czerwonego pastora, jak mówiło się o jej ojcu nie bez kozery, z Kazimierczaków żydoskich na Pomorzu, skumana ponoć z Listą Volksdeutscha w rodzinie Tuska, całuje rączki, z Dawidowskich. Połączona więzami krwi, z pokrewieństwa mleka wyssanego, po matce z ochotnikami w nazistowskim Wehrmachcie (patrz: książka obecnego szefa TVP przy Kaczyńskim Jacka Kurskiego, byłego członka tzw. zakonu w PC (Porozumienie Centrum braci Kaczyńskich Kalksztajna i pijanego raz w Sejmie marszałka Sejmu Dorna Dornbauma; tu kliknij, obejrzyj film ze zatrzymania przez dziennikarzy, będącego wyraźnie pod wpływem alkoholu byłego posła, chronionego ponoć skutecznie po dzień dzisiejszy immunitetem po znajomości z prezesem, zatem filmik ze zatrzymania nieskutecznego i nie skutkującego niczym, poza klikaniem, niczym takim, jak np. paralizowanie ze skutkiem śmiertelnym Igora Stachowiaka we Wrocławiu na komisariacie Policji). Siedzi policjant z Czeladzi, ze zarzutem zamordowania własnej żony dla kochanki, chociaż ciała nie znaleziono to i komendant z posterunku we Wrocławiu może mieć sankcje z innymi do sprawy – zwłaszcza, że w tym wypadku ciało ujawniono.
Prof. Ernst Nolte należał w RFN do ludzi prawdziwie odważnych, umiał wystąpić publicznie w obronie pokrzywdzonych, prześladowanych przez kryptosyjonistów ludzi nauki. Zapisał Panu Bogu a Prawdzie w Bramie, w której dzisiaj staje, po stronie: MA w bilansie swojego życia, heroiczną zaprawdę cnotę odwagi, wymaganą od naukowca mającego na utrzymaniu własną rodzinę katolicką, aby mógł publicznie wystąpić, Prof. Ernest Nolte w obronie wyrzucanego z partii CDU, za rzekomy antysemityzm w jednej z wypowiedzi z lat 2003/4, Martina Hohmanna, posła do Bundestagu; Prof. Nolte uznał wtedy Hohmanna za bohaterskiego i godnego respektu protagonistę w sporze o wolność myślenia, głoszenia poglądów („erklärte Nolte Hohmann zum tapferen und respektablen Streiter für Meinungs- und Gewissensfreiheit” Der „Fall Hohmann“ im Kontext. Berlin, 31.08.2004 ernst-nolte.de/vortraege.html
Prof. Erich Nolte pośród wielu wyróżnień ze strony świata ludzi wolnej myśli otrzymał np. w listopadzie 2011 r. Nagrodę Fundacji Popierającej Konserwatywne Nauczanie i Badania (Oświatę, bo słowo: Bildung w tytule stowarzyszenia) oraz nagrodę tygodnika Junge Freiheit a także w tym samym roku jeszcze Nagrodę Honorową Gerharda Löwensteina w publicystyce.
Kilkadziesiąt pozycji książowych zmarłego Autora pomoże z pewnością jeszcze nie jednemu człowiekowi w odważnym budowaniu samodzielnego myślenia.
Odsądzany od najwyższej czci, za prawdę i mądrą a rzeczową krytykę Jürgena Habermasa Prof. na historycznej uczelni w heskim Marburgu a potem aż do emerytury na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie, Ernst Nolte w artykule opublikowanym 6 czerwca 1986 r. przez Frankfurter Allgemeine Zeitung, opartym nota bene na ogłoszonych przezeń wcześniej przemyśleniach (FAZ 24.06.1980) pomówiony został o rzeczy niebywałe, m.in. przez Miszę Brumlika (Micha w pisowni niem.), żydoskiego publicystę nie związanego zawodowo z żadną uczelnią niemiecką, czy polską, udzielającego się publicznie w trockistowskim środowisku frankfurckiego przywódcy lewackiej rewolty ’68 r., Daniela Kohn-Bendita z partii Zielonych, który prowadził w tym czasie miejscowy Urząd ds. Wielokulturowości, z którym to urzędem nawiasem mówiąc, toczyłem istotne, historyczne spory o Polskie Mogiły Wojenne 526 Poległych, wywiezionych do Rzeszy po Powstaniu Warszawskim 1944, nie zakończone niestety pozytywnie dla Polskości i Dobrego Obrazu Polaka w świecie, z winy stronniczości antypolskiej szitwe, tzw. korporacji Gieremka w MSZ, żydoskiego pochodzenia etnicznego ambasadorów RP (Byrt, Prawda, obecnie Margański umoczony z Byrtem nie tylko w aferę o tzw. budowę wirtualnej ambasady, natomiast o związkach Margańskiego z adwokatem Morgasińskim z Czeladzi, który z nadania Kiszczaka SB robił za nieudacznego obrońcę rodzin Polskich Górników, zamordowanych w stanie wojennym na terenie kop. Wujek, napomyka się też nie tylko ze względu na ten sam pień słowotwórczy w nazwisku, przeniesiony z żargonu jidysz do języka polskiego, zanieczyszczający Polszczyznę neologizmami obnażającymi prawdę neogolizmem widocznym dla każdego na pierwszy rzut oka, albowiem prawda nie myśli ukrywać się dla wygody takiego.
Brumlika wysłuchałem z obowiązku niejako raz, przed wielu laty, w dzielnicy Bockenheim, wtedy jeszcze studenckiej, tętniącej życiem, jako tendencyjnego prelegenta, którego występów publicznych nie miałem z pewnością potem w zwyczaju nikomu polecać ze względu chociażby na dominujący u wspomnianego element antypedagogiczny, krótko mówiąc: narzucający tzw. poprawność polityczną, urabiający normalnych ludzi, niczym politruk marksistowski, orwellowski cenzor, który narzuca to, co wolno, a czego nie powinien człowiek i obywatel mieć na myśli mówiąc to, czy tamto.
Albowiem działające w Praxis antykatolickie lewactwo żydoskie, między nami: bardzo dobrze zorganizowane, przejęło z autorytarnego katolicyzmu całe zło biblijne, przeciwko któremu wierzący od wieków protestowali i protestować będą nieustająco z intelektualistami aktywnymi z Bożej Łaski, wolnomyślicielami, ludzmi zaiste światłymi, wolnego, nie skrępowanego ducha. Do takich ludzi zaliczamy Zmarłego Profesora Nolte dzisiaj.
Do terrorystycznej izolacji społecznej Prof. Nolte przyczynił się w RFN takoż mruganiem swoim (tu pogrzebion wspominany wcześniej pień słowotwórczy dla kumatych w Polsce) Micha Brumlik w adresowanej do socjaldemokratycznego czytelnika Frankfurter Rundschau
7 maja 1994 r. jako tzw. publicysta jeszcze, nazywany dzisiaj także profesorem (specjalistą od antysemityzacji) za to także m.in., że o Prof. Nolte wyrazić się śmiał z nieukrywaną pogardą słowami: „der erste deutsche, einigermaßen renommierte Gelehrte, der sowohl den Antisemitismus als auch den Holocaust nicht nur ‚versteht‘, sondern offen rechtfertigt“; przekładając na język polski upierdliwą niewątpliwie w stosunku do Zasłużonego Myśliciela
nachalniacką wypowiedź Brumlika, który nie tyle chciał powiedzieć coś mądrego, co raczej dowalić (mówiąc mową Michnika) każdemu Niemcowi, który chciałby pomyśleć jeszcze o żydokomunistycznym bolszewizmie w Rosji tak samo uczciwie, jak poważył się Prof. Nolte nazwać prawdę po imieniu, jako historycznie wcześniejsze Zło od zbrodni Hitlera, a działania skutkujące hitlerowców: gadaniem i działaniem w czasie wojny i okupacji, spowodowanym w dużej mierze reakcją władz państwowych na działania takie, jak znana Polakom działalność antypolska Bandy Braci Bielskich na wschodnich terenach II. Rzeczypospolitej, czy zbrodnie żydoskich banderowców na Polakach na Wołyniu; Brumlik olał Prof Nolte słowami: „ten, pierwszy niemiecki, w pewnym stopniu renomowany uczony, który zarówno antysemityzm jak i holocaust nie tylko ‚rozumie’ (w cudzysłowie), co uzasadnia”.
Przytoczonym za wikipedią pomówieniem Brumlik zakreślił czerwoną linię antysemityzmu, uzasadnił bazę potrzeby karania w Niemczech przez nadbudowane dla potrzeby prawo każdego, kto zostanie przez takich, jak Brumlik specjalistów, nazwany antysemitą, dla potrzeb sądów lokalnych, powszechnych, dla których paragrafu na tę okoliczność naówczas nie było, więc Bundestag uchwalił nie zwracając najmniejszej uwagi na Obronę Rozumu, dokonaną przez Prof. Nolte, w stosunku do posła wyrzuconego za niewinność z partii CDU Angeli Merkel, tzn za nic.
Z pomówienia dosłownie, za niewinność. Jak mnie bandy żydoskie ukryte w strukturach Ministerstwa Sprawiedliwości RP skazały w Polsce zaocznie 1 sierpnia 2008 r., o rzekomą kradzież dzieciom starej piłki do gry w piłkę nożną, a kolejny Minister, obecnie Zbigniew Ziobro i prokurator Renata Kosior z Prokuratury Krajowej udają nie kumatych, że trzeba wystąpić z urzędu o kasację antypolskiego wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim, z pomówienia przez bandy żydoskie zamelinowane w strukturach Policji, która w tym samym, naszym Tomaszowie miała już posła do wyrzucenia po linii partyjnej Millera, o nazwisku Sobotka, Zbigniew także, po słowiańsku, który krył na sposób szatański handel bronią Policji z Mafią. I za to poleciał przywódca Policji Kowalczyk, a przecież tu nikt nikomu źle chyba nie życzy, a jeno kłania się myślącemu swego czasu jak również posiadającemu odwagę osobistą Prof. Nolte nisko do ziemi, futrzaną czapką po polsku i po katolicku.
Z Panem Bogiem
Z Frankfurtu nad Menem mówił Stefan Kosiewski
https://plus.google.com/116748846165184263175/posts/dmW9828jhTL
ciąg dalszy, Zugabe/ P.S.: O tym, że Brumlik, co przecież także każdy może wiedzieć, jest niewątpliwie autorem pierwszej w historii definicji antysemityzmu, o którym mogłem się tego właśnie wywiedzieć biorąc przed laty we Wiedniu udział w etablowaniu interdyscyplinarnej platformy kakanie, dla ludzi z różnych dziedzin nauki, pracujących zawodowo głównie w krajach ze środkowej, wschodniej i południowej Europy, jako przedstawiciel Polnisches Kulturzentrum e.V. zawiązanego w 1997 r. w celu obrony Polskości Mogił Wojennych we Frankfurcie nad Menem, objętych wszak nie dla picu chyba umowami międzynarodowymi.
Brumlik, w celach naukowych zatem, pomówił Prof. Nolte o ten tzw. antysemityzm, na badaniu którego brodaty osobnik słusznej postury cadyka z Kozich Głów, założyciel prywatnego Instytutu zajmującego się we Frankfurcie skutecznie wspieranymi finansowo z całego świata badaniami naukowymi dostrzeżonego zjawiska antysemityzmu mniemanego, tzn. takiego, który Herr Brumlik osobiście po metamorfozie autodydaktycznej, przemianie samoistnej z tzw. publicysty w naukowca (kłania się Owidiusz z przemianami Złotego Osła pod wpływem mieszanki wina z efektem fermentyzacji owocu bluszczu, wszechobecnego z akantem nie bez powodu w ikonografii Junge Deutschland, Młodej Polski, Młodych Turków Atatürka, Mehoffera w Sosnowcu obecnego światłem we witrażach, w katedrze diecezjalnej, sprofanowanej obżydliwie, zeszpeconej w tym roku tablicą ku kczci rzekomo poległego brata Kaczyńskiego, którego bliźniak oddający się ostatnio patologicznie urokowi ukrytego żyda węgierskiego, Orbana, własnoręcznie uczestniczył w zbeszczeszczeniu budynku sakralnego w Sosnowcu, najważniejszego w Jeruzalem Północy, jak mawiał ojciec Janka Kiepury na Pogoni, zadziornie sprzeczyjąc się po sąsiedzku, niczym Kargul z Pawlakiem na filmowych Ziemiech Odzyskanych, z ojcem Janka Kosa z Czterech Pancernych, ojcem Gajosa w realu z Będzina, który za Jeruzalem Północy uznawał naturalnie Będzin tak samo, jak Szydłowski, kuzyn braci Kaczyńskich po matce, członek Rady Miasta Będzina z PC a zarazem członek miejscowej Gminy żydowskiej, od którego Jarosław Kaczyński stroni nie wiedzieć czego, nie utrzymuje kontaktu ponadpartyjnego w rodzinie. A i Lech, jeszcze za życia, odcinał się z Pierwszą Damą, jak nie powtarzając od parcha żydoskiego. A tak im przecież nie wolno! Bo to by był antysemityzm rodzinny Kaczyńskich, nonsens i unsinn.
A przecież ten Szydłowski, osobiście mi nie znany, ten to człowiek zaiste, Ecce Homo jest godny najwyższego szacunku Polaka i Katolika, nie ukrywając pochodzenia swojego pod korcem, lecz stawiając je z dumą w oknie swojego domu niczym światło szabasowe dzisiaj w szabes. Git szabes, Panie Szydłowski, dobrego świętowania życzę, całej Pana rodzinie i Zawitkowskich, jako i córce po prezydentostwie Kaczyńskich, zabitych z woli brata, boć nie inaczej, nie było wszak dyspozycji przez telefon satelitarny, zabrakło mądrej decyzji na czas, o zmianie wyznaczonego wcześniej w teoretycznych gdybaniach miejsca lądowania. Ale i córka kandydata na prezydenta USA, niechaj świętuje z małżonkiem Ivanka, jak Mojżesz przykazał, zaś z drugiej strony szanowna małżonka, piękna i mądra, byłego Ministra Spraw Zagranicznych RP Radka, wychowująca dwóch synów na Polaków i Katolików w Stanach Zjednoczonych a w zgodzie z nauczaniem Bilderbergów.
Na koniec westchnienie: howgh, jak mawiali Indianie w książkach Karola Maya po słowach Prawdy. Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci, jak modlą się Polacy i Katolicy za Dusze Zmarłych, jak Prof. Nolte zmarły w 25-rocznicę masońskiego gniota Skubiszewskiego, do Myśli którego wracać nie będziemy, jak wracać możemy, Polacy i Niemcy, w Europie Ojczyzn po Myśli Prof. Nolte.
Tak właśnie, jak Tezeusz…
Z Panem Bogiem. Dziękuję Państwu za uwagę.
https://gloria.tv/audio/uCDsoyUJw8hd4ZWwcDgpjFYBm
Ernst Nolte wurde 1923 geboren. Er studierte unter anderem Philosophie bei Martin Heidegger. 1945 wurde er Studienassesor, 1953 promovierte er bei Eugen Fink über Karl Marx. 1963 erschien sein erstes Buch Der Faschismus in seiner Epoche – national und international ein großer Erfolg. 1964 wurde Nolte auf einen Lehrstuhl in Marburg berufen. Von 1973 bis 1991 lehrte er an der Freien Universität Berlin. 2009 erschien im Landt Verlag von Ernst Nolte das Buch Die dritte radikale Widerstansbewegung: Der Islamismus.
MOWA GROBOWA PDO377 FO von Stefan Kosiewski ZR ZECh Prof. Ernst NOLTE, gest. am 18. August 2016 https://gloria.tv/audio/a9Yv5hfBdn5EJmdZVzu9irRmj
http://sowa.quicksnake.org/…/MOWA-GROBOWA-PDO377-FO-von-Ste…
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1778318365714032&id=1591527101059827
https://www.scribd.com/embeds/321693960/content?start_page=1&view_mode=scroll&access_key=key-7JNyMl6VbO5Wktr1zVn2&show_recommendations=true
Z Panem Bogiem