Drugie żydoskie państwo obok Izraela Ronen Eidelman, trockista z NY nie wyklucza PL Hymn JUDEOPOLONII ©

Drugie żydoskie państwo obok Izraela Ronen Eidelman, trockista z NY nie wyklucza PL Hymn JUDEOPOLONII ©

audio: gloria.tv/post/SiDnYnYL4zwr2UtQW94AE7SiD

Screenshot 2022-03-20 at 13-38-40 NA ULICY TWARDEJ W SZYNKU PDO538 FO von Stefan Kosiewski SSetKh 99 POWSTANIE WIELKOPOLSKIE ZECh 1968

Zyd ma pomysł na drugi Izrael w Polsce; hymn państwowy – prawa autorskie prywatne!

18 iunie 2008

Czas już nastał

Wiwatujem
czas już nastał
miłości, pokoju.
Tylem trwalim
a czekalim
z nadzieją pospołu.

Słyszę pieśn tą
miłość, pokój,
serca wypełniają
A każdy ton
tak mówi to:
rankiem słonko wstało.

Przeszła noc już
świat się budzi
ochoczo wśród pragnień.
Głos się niesie
słyszy przecież
glorię, siłę, chwałę.

             melodia i słowa: Daniel Kahn, jidysz, niemiecki; © by Stefan Kosiewski pidgin_szprache
Screenshot-2017-12-16 Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r o prawie autorskim i prawach pokrewnych

Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Tekst ogłoszony:
Tekst ujednolicony:
Status aktu prawnego:
akt posiada tekst jednolity
Data ogłoszenia:
1994-02-23
Data wydania:
1994-02-04
Data wejścia w życie:
1994-05-23
Data obowiązywania:
1994-05-23
Organ wydający:
SEJM
Organ uprawniony:
MIN. SPRAWIEDLIWOŚCI
Organ zobowiązany:
MIN. KULTURY I SZTUKI

Żyd ma pomysł utworzenia drugiego żydowskiego państwa

Ronen Eidelman, lewicowy, żydowski działacz z Nowego Jorku chce utworzyć w niemieckiej Turyngii drugie żydowskie państwo obok Izraela. Nie wyklucza, że spróbuje zrealizować projekt w Polsce. Mówi się o Dolnym i Górnym Sląsku, ale w pamięci jest wypowiedź Donalda Tuska na temat autonomii dla Regionu Kaszub koło Gdańska.

https://www.spreaker.com/user/sowa1/agresja-na-czechoslowacje-1968-pdo171-iz

Co musi być powiedziane

Noblista Günter Grass był członkiem tej samej grupy literackiej 47 (Gruppe 47) co i noblista Heinrich Böll, który Federalną Republikę Niemiec (BRD) nazwał kupą gnoju; czym nazwać zatem tzw. Polskę po Magdalence, aby nie wejść nieopatrznie w buty plagiatu, ażeby nie zasłużyć sobie znowu na Nagrodę Państwową w postaci kolejnego, bezprawnego Wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim, wydanego z rażącym naruszeniem prawa w trybie nakazowym na Poecie Polski przebywającym od 15 grudnia 1982 r. na wymuszonej na nim przez żydoubecką Służbę Bezpieczeństwa emigracji politycznej w BRD, której Gdańszczanin Grass chciał przecież tylko pomóc napisanym na starość kiepskim estetycznie wierszem publicystycznym: Co musi być powiedziane? 

Prof. Szewach Weiss podczas uroczystości zapalania świec chanukowych 2017 r. w Pałacu Prezydenckim odpowiedział dobrze na podstawione sobie z gruntu retorycznie pytanie: czy Żydzi i Polacy od nowa? Czy to jest możliwe? Odpowiedział najlepiej, jak tylko chciał: To jest obowiązkowe, to jest możliwe i na to pracujemy razem codziennie.

Wielki Rabin Michael Szudrich, historyk i religioznawca dołożył na szalę odmierzania przez żydostwo dziejów Polijn uwagę ścisłą  („2200 lat temu Jeruzalem był naszą stolicą, tylko 800 lat”), dołożył do ustnie przekazywanego sobie przez żydów chazarskich po matce podania o cudownym wnoszeniu światła przez prostych ludzi do świątyni dla ludu wybranego w starożytności do panowania mitycznego na Bliskim Wschodzie nad Egiptem, Persją, Babilonią, Asyrią, wszystkimi do kupy (gnoju) zebranymi potęgami świata zamierzchłego. Ludu beduińskich plemion koczowniczych Bliskiego Wschodu, obnoszącego się z legendą Hyksosów, do której sprytnie przypisały się, żeby mieć uzasadnienie  dla chorego przerostu ambicji, jakim w naszych czasach cieszy się szef Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratyczna z woli zwycięskich mocarstw okrutnej wojny toczonej na przystawkę dla Przemysłu Militarnego po II wojnie światowej, najpierw na Półwyspie Koreańskim, potem we Wietnamie itd.

Nawiązało do obrzędowych wystąpień obu Dostojników w Pałacu Prezydenta RP AD 2017 wniesienie z woli Andrzeja Dudy historycznego świecznika, na którym prezydent Lech Kaczyński własnoręcznie zapalił przed paru laty pierwszą świeczkę w dziejach łamania się Obojga Narodów światłem chanuka stearynowym tudzież kruchością sterylną, śnieżną opłatka wigilijnego odpalanego w stajence dla bydła, po Myśli Chrystianizacji Europy przez żyda etnicznego, Mateusza Morawieckiego, premiera z łaski tych samych, którzy utrzymują na świeczniku dogorywające światło autora  Testamentu Lecha Kaczyńskiego, którego to rękopisu, palimpsestu nie wolno w Polsce drukować i wydawać książkowo, jak nie wolno było przez dziesięciolecia obdarowywać żadnej młodej pary w RFN książką napisaną dla Hitlera przez żydów: Rosenberga i Franka na podstawie tego, co chcieli zrozumieć, siedząc w jednej celi, z wielogodzinnych tyrad szefa partii, słowotoków strumienia szamba frazy podświadomości Ulissesa Jarosława.

Wikipedia mówi nam, iż zanim Dawid podbił miasto w XI w. przed Chrystusem, była Jerozolima przez tysiąclecia stolicą wielu państw,  m.in. Jebusytów, prawdopodobnie już od XXVI wieku p.n.e., co zaświadczają wykopaliska archeologiczne potwierdzające ślady w tym miejscu osadnictwa ludzkiego już przed 6 tys. lat (David Noel Freedman: Eerdmans Dictionary of the Bible. Eerdmans Publishing, 2000, s. 694-695. ISBN 0802824005). pl.wikipedia.org/wiki/Jerozolima#Historia

Historycznie zmieniała się zawsze także i w całym regionie struktura etniczna; miasta biblijnej ziemi Kanaan przechodziły z rąk do rąk, spod wpływów Egiptu, Grecji, Rzymu, Bizancjum na stulecia dostawały się pod panowanie muzułmańskich następców Proroka, to znowu chrześcijańskich rycerzy, obrońców państw założonych w następstwie zwycięskich wypraw krzyżowych cywilizacji dominującej w Europie. I znowu pod panowanie islamskiego imperium osmańskiego, rozbitego przez  żydomasonerię Brytyjczyków i Francuzów; państwa żydowskiego w końcu od 1948 r., z większością autochtonicznych, arabskich Palestyńczyków, których nadzieje na stolicę Państwa Palestyńskiego we wschodniej części Jerozolimy spisała na straty Deklaracja Trumpa odrzucająca wszystkie dotychczasowe Rezolucje Pokojowe ONZ, całą politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych, łącznie z Rezolucją zablokowaną  przed kilku dniami przez USA w Radzie Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych.

Ze względów bezpieczeństwa sitwy sprawującej władzę w tzw. Polsce po Magdalence 1989 r. premier Mateusz Morawiecki wypuścił na moment z dłoni kamień ciosany z mozołem pod górkę przez Syzyfa i pomknął z Brukseli w dół, jak pos(.)any, sturlał się młody człowiek (w terminologii Jarosława Kaczyńskiego) na łeb na szyję pod ciężarem materiału dowodowego zebranego tymczasem w .:.Sprawie jego Rodziny (haków na starego Morawieckiego, haremu jego i synowej, której z domu przecież nie Golda Meir, nie wiadomo zatem, dlaczego żyd etniczny po ojcu i matce, Mateusz M. ukrywa wciąż pochodzenie kapitału zakładowego  firmy Amicus, którą musiał przecież ktoś założyć na nazwisko niewiasty i wpisać do KRS-u. Jak inni wpisali do Panamy firmy z Poland.

A taki dr Krajski używający do swoich książek o żydomasonerii nazwiska żydowskiego Krajski (był taki kanclerz w Austrii, Bruno) wyliczył już odważnie na filmiku zawieszonym na youtube, że jeśli Mateusz Morawiecki przepuścił gdzieś za granicą, w oazach podatkowych ukrył być może 23 mln zł, ponieważ nie przegrał tego z pewnością w karty, w które nie gra nałogowo i nie nagrał się na monitoringu w kasynach, jak były Piskorski, założyciel Platformy Obywatelskiej (burżuazyjnej frakcji sitwy ubowców i korowców z Magdalenki), nie nagrał się z łapówkami mostowymi, żeby móc głupio tłumaczyć się potem, że nie zbił kasy na kamienicach pożydowskich w stolicy będąc prezydentem Warszawy, niczym Lech Kaczyński. Mateusz Morawiecki zarabia jako premier 17 tys. miesięcznie, jak wytknął mu to dr Krajski, natomiast spłaca przy tym 300 tys. miesięcznie kredytu. To taki z niego ekonomista? Jak długo jeszcze chce on spłacać z pensji premiera RP te miliony, które musiał ukryć (przed kim? żoną, czworgiem dzieci,  przed fiskusem, czy mafią porywającą oligarchów żydoskich dla okupu, na Olejnika). A może przed  wyborcami w PL chowa majątek, jak Salomon w siedmiu miejscach?  Czy w Polsce pod władzą sitwy będą się teraz rządy zmieniały tak często, jak zmieniane były we Włoszech za czasów miejscowej mafii współpracującej z Ameryką? Czy przed premierem Gowinem premier Gliński będzie kolejną Dobrą Zmianą po tym, jak zapłacił  700 mln zł nie za Wieżę Eiffla, ale za Muzeum Czartoryskich!?  A może premier Błaszczyk wypłaci rodzinie śp. Igora Stachowiaka odszkodowanie za to, że premier Waszczykowski nie zapłacił premierowi Ziobro za brak faktury przy zwłokach Magdaleny Zuk sprowadzonych rządowym samolotem z Egiptu do Polski bez protokołu sekcji zwłok pociętych, czy poharatanych – to musi być powiedziane chyba po tym, co powiedzieli w Chanuka: Szanowni Goście (Szewach Weiss i Michael Schudrich) oraz zięć mojego kolegi po piórze, Julka Kornhausera, którego wielokrotnie proponowałem do Nagrody Nobla, jako niegorszego talentem od Bölla i Grassa, chociaż nie tak płodnego w mnożeniu beletrystyki sprzedawanej po kościołach, jak dr. Krajski sprzedaje antysemickie buble za ciepłe bułeczki.

Wydaje się, że nie będzie z pewnością bez literackiej racji nawiązanie w tym miejscu tudzież w tej sytuacji narracyjnej do uwagi  zawartej w pliku przesłanym do Prokuratury Rejonowej  Katowice-Południe z datą Dnia Matki Bożej Gromnicznej, 2 lutego 2013 r.

Nie może premier Mateusz Morawiecki przechodzić obojętnie wobec wyroku, wydanego purimowo 1 sierpnia 2008 r. (w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego) przez bandę żydoską ukrytą w strukturach Ministerstwa Sprawiedliwości RP i policyjnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, pod fałszywym zarzutem kradzieży dzieciom starej, zniszczonej, nie przedstawiającej obiektywnie żadnej wartości piłki do gry w piłkę nożną, którą skazany sam odniósł i oddał funkcjonariuszowi o żydoskim nazwisku Mela, Andrzej, za pokwitowaniem z podpisem,  miejscem wydania dokumentu, datą i pieczątką Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim, jako dowód w sprawie nękania Polaka i Katolika przez miejscowych, antypolskich złoczyńców, którzy nonsensownym oskarżeniem oraz absurdalnym skazaniem ukryć jedynie chcieli POGROM ANTYPOLSKI, którego dopuścił się z inspiracji oficera dyżurnego trzyosobowy patrol policji kierowany przez funkcjonariusza o nazwisku Tataradziński, w prywatnym mieszkaniu własnościowym, w którym przebywał  Poeta Polski i dziennikarz niemiecki okazujący się legitymacją DJV, w towarzystwie kilku innych osób poddanych atakowi terrorystycznemu państwowych funkcjonariuszy RP. 

… Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim skazał mnie 1 sierpnia 2008 r. w postępowaniu nakazowym (zaocznie, na posiedzeniu kapturowym, bez mojej obecności) za rzekomą kradzież dzieciom starej piłki do gry w piłkę nożną, chociaż tę bezwartościową, starą piłkę sam odniosłem jako dowód na miejscową Komendę Policji,  jako wrzuconą, czy też wkopniętą (używając pidżen_szprache) przez nękających mnie chuliganów na balkon mieszkania, razem z innymi przedmiotami, w którym przebywałem jako osoba chora i posiadam stosowne poświadczenie odbioru ode mnie tej piłki, podpisane przez policjanta o żydowskim nazwisku Mela. A także otrzymałem wtedy pomoc lekarską w miejscowym szpitalu po dwukrotnym, bandyckim najściu w lipcu 2008 r. mieszkania, w którym przebywałem chory,  przez trzech osobników w policyjnych mundurach razem z pijanym, czwartym złoczyńcą, o którym policjant Tataradziński powiedział w chwili najścia, że tamten ma prawo się napić, bo on sam też pije, chociaż wtedy nie pił już ten policjant od dwóch tygodni, według złożonego przy świadkach oświadczenia.    

Dokładne okoliczności naruszenia stanu mojego zdrowia w Polsce przez policjantów a także sprowadzenia na mnie niebezpieczeństwa śmierci przedstawiłem we wielu pismach opublikowanych także w internecie. Jeżeli jeszcze do dzisiaj bandyci chodzą na wolności w mundurach policjantów a prokurator poinformowany przeze mnie o przestępstwie, w obecności świadków, został tylko przeniesiony z Tomaszowa do innego miasta (Piotrkowa), zaś tajne służby zorganizowały potem w Tomaszowie Maz. przy użyciu Policji, czy też ABW i karanego wcześniej, dyspozycyjnego osobnika rzekomą aferę „antykomor”, to chodziło przecież o to, żeby z jednej strony za tzw. zasłoną dymną nagłośnionej medialnie, śmiesznej sprawy ukryć bandycki napad na moją osobę i bezprawny wyrok, wydany z rażącym naruszeniem prawa, w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, zaś z drugiej strony – zastraszyć Naród Polski, który ma prawo domagać się podjęcia przez Prokuraturę sprawy odpowiedzialności Bronisława Komorowskiego za zawarcie jako Minister Obrony niekorzystnego dla państwa polskiego kontraktu na zakup samolotów CASA z tzw. wolnej ręki, czyli bez przetargu, chociaż nie miał do tego prawa ten Komorowski tak samo jak nie miał prawa do używania tytułu hrabiego, co wytknął mu publicznie Jarosław Kaczyński, który winien w konsekwencji wnieść o odwołanie Bronisława Komorowskiego ze stanowiska Prezydenta RP…  

audio: podomatic.com/podcasts/sowa/episodes/2013-02-02T09_53_50-08_00

99

Résumé, streszczenie powiedzianego do najważniejszych paru słów robimy w kazaniach dlatego, aby najważniejsze dotarło jako przesłanie do uszu tych, którzy mając uszy ku słuchaniu, ulegając czarowi gadanego, oddając się urokowi przeżywania estetycznego  łączonego nadobnie z tym, co prozaiczne, jak dłubanie w nosie, aby zechcieli, Szanowni łaskawie wziąć pod uwagę, że stare przysłowie żydoskie na Węgrodzie w Czeladzi słusznie i mądrze mówi na przykładzie obrazowym, że bliższa koszula ciału, zatem bliższą tradycją historyczną dla Polaków XXI w., nie tylko w Poznaniu, będzie tradycja zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego, które miało wszak niewątpliwie miejsce w rzeczywistości Narodu Polskiego przed blisko 100 laty, niż powstanie hebrajskich Machabeuszy (nie chazarskich, wschodnioeuropejskich!) kilkaset lat przed Chrystusem. Dlatego korowiec i trockista, premier in spe Antoni Macierewicz nie powinien głupio podskakiwać w Sejmie i wbijać niemądrze klina pomiędzy Oba Narody Rzeczypospolitej (stojące mocno na obu swych nogach), nie powinien Wróg Pojednania polsko-żydowskiego wchodzić w paradę Marszałkowi Województwa Wielkopolskiego i dorzucać woluntarystycznie do Apelu Poległych Powstańców Wielkopolskich nazwisk żydoskich etnicznie obywateli RP, fatalnie zabitych w katastrofie powietrznej 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem, albo z woli Jarosława Kaczyńskiego, jeśli nie chciało ich śmierci Przeznaczenie i Mojry. Jeśli nieszczęśnik zawyżany w notowaniach przeróżnych instytutów urabiania opinii społecznej nie wydał bratu polecenia w rozmowie przez telefon satelitarny, nie wrzucił, niczym koła ratunkowego, decyzji o zmianie miejsca lądowania,  zgodnego z nakazanym już przez rosyjskich właścicieli pasa polowego: UCHADI NA WTOROJ KRUG!

Historia Narodu Polskiego nie może być pisana po swojemu przez UKŁAD trzymający w Polsce władzę (Terminologia J. Kaczyńskiego).

Nie może pisać historii ludzkości Układ finansujący Trumpa i Morawieckiego, utrzymujący w tajemnicy  przed Narodami nitki teatrzyku kukiełek KGB, zamienionego w nazwie na FSB, Biura Matrymonialnego SWATKA podstawiającego Esterki władcom Niemiec, Francji, Czech i Moraw, Morawieckiemu ożenionemu z francuską żydówką starszą 30 lat od przybranego ojca Lecha Wałęsy itp.

Zamiast wchodzenia starymi, albowiem stuletnimi, syjonistycznymi butami na historyczne salony odwiecznej Rzeczypospolitej Sarmackiej o tradycjach odwołujących się w czasach Baroku do kultury Scytów i wzorującej się na literaturze i prawie Rzymu, należy chyba raczej przytomnie przypomnieć wchodzącym, iż asymilowanie się Hyksosów z miejscowymi było podstawą ich sukcesów ekonomicznych w Egipcie, do czasu.

Z Panem Bogiem

Z Frankfurtu nad Menem czytał Stefan Kosiewski

radio: gloria.tv/audio/SiDnYnYL4zwr2UtQW94AE7SiD

Agresja na Czechoslowacje 1968 PDO171 Izrael po wojnie 1967 FO zydostwo w Polsce 2015 ZECh von Stefan Kosiewski ZR571

  Yiddish:
Und ist die Zeit

   un zol vi vayt
nokh zayn di tsayt
fun libe un fun sholem
dokh kumen vet
tsi fri tsi spet
di tsayt es iz keyn kholem

   ikh her dos lid
fun libe, frid
fun mekhtike gezangen
un yeder ton
fun lid zogt on
di zun iz oyfgegangen

   es ekt di nakht
di velt dervakht
ful hofnung, lust un shtrebn
un her in luft
a shtime ruft
tsu mut un kraft un lebn

  German:
Das Neue Lied

  Und ist die Zeit
auch noch so weit
von Liebe und von Frieden,
wir ahnen sie,
ob spaet, ob frueh,
die Zeit ist uns beschieden.

  Ich hoer das Lied
von Lieb und Fried,
das so viel Herzen sangen.
Und jeder Ton
sagt heute schon,
die Sonn ist aufgegangen.

  Es geht die Nacht,
die Welt erwacht
voll Hoffnung, Lust und Streben.
Hoert in der Luft,
die Stimme ruft
zu Mut und Kraft und Leben!
 

pdo538 na ulicy twardej w szynku stefan kosiewski lech klekot pdo171

sowafrankfurt.wordpress.com/2005/04/02/na-ulicy-twardej-w-szynku/

Agresja na Czechoslowacje 1968 PDO171 w kontekscie Izraela po wojnie 1967 FO i stanu zydostwa w Polsce 2015 ZECh von Stefan Kosiewski ZR571Napsal sowa (») včera v 06:15 v kategorii Stefan Kosiewski, přečteno: 19×

Drugie żydoskie państwo obok Izraela Ronen Eidelman, trockista z NY nie wyklucza PL Hymn JUDEOPOLONII ©  Uploaded by Stefan Kosiewski on Aug 20, 2015    NA ULICY TWARDEJ, W SZYNKU sowa w chazaria, Odżydzanie, Poema Kwiecień 2, 2005 pinterest.de/sowamagazyn/pins/

PDF: NA ULICY TWARDEJ W SZYNKU PDO538 FO von Stefan Kosiewski SSetKh 99 POWSTANIE WIELKOPOLSKIE ZECh Agresja na… by Stefan Kosiewski on Scribd

98826-kosiewskiwarszawathomas

Stefan Kosiewski