świecznik mosiężny wystawiony w oknie od podwórza; kto da najwięcej do 31 grudnia 2023 r. na cele statutowe Polskiego Stowarzyszenia Szkolnego Oświata we Frankfurcie nad Menem[17], ten dostanie oryginalny świecznik z dodatkowymi ramionami, które można sobie przykręcać do potrzeb w zależności od ambicji.
Od 30 lat FINANZAMT uznaje (w zn. §§ 51 ff. AO) promowanie przez Polskie Stowarzyszenie Szkolne OŚWIATA opieki nad młodzieżą, wychowaniem, szkoleniem zawodowym, pomocą studiującym oraz oświeceniem powszechnym za działanie o charakterze wyższej użyteczności publicznej. 1/17/2023
>>Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obżydliwość! Nie będziesz obcował cieleśnie z żadnym zwierzęciem; przez to stałbyś się nieczystym. Także i kobieta nie będzie stawać przed zwierzęciem, aby się z nim złączyć. To jest sromota! <<[50] Dalej Pan powiedział do Mojżesza: „Mów do całej społeczności Izraelitów i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Bądźcie świętymi, bo ja jestem święty, Pan, Bóg wasz!” [51] (19,2), Kpł 19,2 – wBiblii.pl
Astana, Kazachstan „Błogosławienie par w nieregularnej sytuacji i par jednopłciowych jest poważnym nadużyciem Najświętszego Imienia Bożego, ponieważ imię to jest przyzywane wobec obiektywnie grzesznego związku cudzołożnego lub aktywności homoseksualnej”, orzekli 19 grudnia 2023 biskupi Kościoła Rzymskokatolickiego w Kazachstanie: ks. Tomasz Peta, ur. 20 sierpnia 1951 w Inowrocławiu arcybiskup metropolita archidiecezji Najświętszej Maryi Panny w Astanie i ks. Athanasius Schneider, bp pomocniczy tej archidiecezji: „Jako następcy Apostołów i wierni naszej uroczystej przysiędze złożonej podczas święceń biskupich, by „zachowywać dziedzictwo wiary w czystości i integralności, zgodnie z tradycją, która była przestrzegana zawsze i wszędzie w Kościele od czasów Apostołów”, upominamy i zabraniamy kapłanom i wiernym Archidiecezji Najświętszej Maryi Panny w Astanie przyjmowania i praktykowania jakiejkolwiek formy błogosławieństwa par znajdujących się w sytuacji nieregularnej oraz par jednopłciowych(…).
Ze szczerą braterską miłością zwracamy się z należnym szacunkiem do papieża Franciszka, który – zezwalając na błogosławienie par w sytuacji nieregularnej i par jednopłciowych – „nie postępuje słusznie, zgodnie z prawdą Ewangelii” (por. Ga 2, 14), by użyć słów, którymi Święty Paweł Apostoł publicznie upomniał w Antiochii pierwszego papieża.
Dla Jurka Sygały aktywnego w Integracyjnym Klubie Turystyki Osób Niepełnosprawnych mam dzisiaj pewien pomysł, który można także od biedy nazwać inspiracją poetycką, otóż pomnę, sowa-magazyn.blogspot.com/…/andrzej-duda-gitanas… doznałem swego czasu zaproszenia do Warszawy z woli i mocy wysokiego urzędnika państwowego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, którego odwiedziliśmy z Basią Jędrzejczak z Polskiego Stowarzyszenia Szkolnego „Oświata” we Frankfurcie nad Menem i zostaliśmy mile przyjęci w Biurze Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych przy ul. Gałczyńskiego 4, 00-361 Warszawa (BON-II-0780-18 – (3)-JW/06), wysłuchani, spotkały się też nasze propozycje od razu ze szczerym zainteresowaniem tym bardziej, że nie poprosiłem tym razem o blaszkę resortową dla lokalnych działaczy; wstępnie zgodziliśmy się z mądrym Panem Janem Lachem, Zastępcą Dyrektora Biura, że można by np. zorganizować na Mazurach polsko-niemieckie spotkanie grup osób niepełnosprawnych, Klubów Turystyki po obu stronach, dajmy na to w Białej Rawskiej na Mazowszu, z którą związani jesteśmy honorowo podpisaną umową (jako stowarzyszenie europejskie) albo i w naszej Czeladzi, Grodźcu, Wojkowicach, Psarach, Gródkowie, Przeczycach, Sosnowcu; rozwój kontaktów międzyludzkich w Unii Europejskiej jest wszak „niezbędną przesłanką porozumienia i pojednania obu Narodów.”[5] Szkoda przy tem, że wielce światły i czcigodny Krzysztof Skubiszewski, po bratersku pod niebiosa wynoszony przez hierarchię Kościoła Rzymskokatolickiego za życia i po śmierci, niczym zmarły dzisiaj przyjaciel osobisty papieża Wojtyły, stuletni Henry Kissinger apoteozowany w rozlicznych kręgach ezoterycznych .:.Towarzystw Międzynarodowych pod nadludzką postacią Noblisty, nie intelektualisty wątłego, lecz konsekwentnego homo pragmaticus pokojem i bombami uszczęśliwiającego bliźniego swego na ruinach imperium Khmerów, w uwolnionej spod terroru Hamana w Gazie, w pałacu Castel Gandolfo przekazanym z własnej woli na warsztaty żydomasońskie amerykańskiemu politykowi przez rzymskokatolickiego Zastępcę Chrystusa na Ziemi na ukoronowanie pontyfikatu mostowego JP2 geszefty z mafią Loży P2 robiącego w osobie powieszonego pod mostem w Londynie szefa Banco Ambrosiano, w zredagowanym przez Szymchę Schimela tekście doskonałego z punktu prawa międzynarodowego Traktatu między RP a RFN o dobrym sąsiedztwie i przyjacielskiej współpracy, stawiając na szacunek oraz opiekę nad grobami ofiar wojen i tyranii w obu państwach (nie wyjmując nadmieńmy nie bez przyczyny: spod pojęcia tyranii systemu władzy żydokomunistycznej czy kryptosyjonistycznej), skoncentrował się Iluminata wyłącznie na młodzieży, prześlizgując się gładko po całej sferze osób niepełnosprawnych gorszego sortu, czerpiąc ze zasobu leksykalnego pełnosprawnego członka zmowy okrągłego podstolika prof. Zolla, zauroczył się starzec dostojny młodymi, by tak rzec, pociągnął za chłopcami, stary do młodego,[6] jasne, że Gombrowicz, zapisując dla nich w Art. 30. utworzenie polsko-niemieckiej instytucji młodzieżowej przewidział zagwarantowane finansowanie przez oba państwa traktatowe, natomiast pominął zupełnie milczeniem, olał nonszalancko w umowie ten Wielki Członek Wielu Instytutów Ezoterycznych utkwione na zasranej prowincji, pozostawione na łasce Szaleńców osoby niepełnosprawne, chromych i trędowatych, do których Jezus Chrystus dłoń swoją wyciąga na świętym obrazku zostawionym przez biednego księdza na pamiątkę kolędy.
Nie przyszło do głowy po prostu, pogrzebanemu w zbudowanej za państwowe pieniądze wolnomularskiej Tempel der Göttlichen Vorsehung (poln. Świątynia Opatrzności Bożej), wykazanie za życia odrobiny empatii w stosunku do ślepych i głuchych, dla których Jezus pozostaje jedynym zbawieniem. Tymczasem nie myśli wcale człowiek zdrowy, nażarty i na stanowisku, jak bardzo łatwo stracić wzrok, zaiste zostać kaleką na całe życie chociażby na skutek chwilowej, czyjejś nieuwagi; dajmy na to, sam zezowaty, kaleka, co musi mieć na uwadze taki były premier Cimoszewicz po tym, jak autem wjechał w Suwałkach koło Białegostoku na pasach bezmyślnie i nieuważnie, na przechodzącą z wolna niewiastę akurat po przejściu wyznaczonym dla pieszych; nie wiem, czy Dawid Goldstein[7] zapłacił może polubownie za leczenie i krzywdy wyrządzone Matce Polce? Immunitet polityka nie daje odporności na milczącą pogardę ze strony społeczeństwa, to szuja winna wiedzieć! Pogardę obywającą się niemo, bez używania mowy nienawiści w stosunku do takiego, nowobogackiego oligarchy, nie na swoim majątku uwłaszczonego, na 600 ha gruntów ziemi ornej po byłym Państwowym Przedsiębiorstwie Rolnym w PRL, którą będzie musiał oddać z nawiązką, procentami od procentów z przelicznikiem waloryzacyjnym w ramach egzekucji praw i dóbr wpisanej do Programu Wyborczego Królewskiej Kandydatki na Prezydenta RP, Księżny Tamary Czartoryskiej, żydobolszewik wychrzczony na libertyna, TOWARZYSZ/ Genosse, do którego dopłaca Komisarz Unii Europejskiej Ursula von der Leyen, z domu Albrecht, zrzucając się hojną dłonią na RAKET z ramienia[8] miliarderki na tacę tzw. dopłat dla rolnictwa w tej tzw. Polsce po Magdalence ‘89.
Weather”Trips will be canceled due to snow, ice and fallen trees. Several roads are currently completely closed due to weather damage. These include buses of line 253 from Bad Soden Bahnhof to Höchst Industriehof Tor Ost and back.”DB Regio Bus Mitte
Te wskazówki służą tylko do planowania podróży. Faktyczna trasa może różnić się we wyniku robót drogowych, korków, pogody albo innych zdarzeń i należy wziąć te czynniki pod uwagę. Należy przestrzegać wszystkich znaków drogowych i zawiadomień dotyczących ustalonej trasy autobusu Integracyjnego Klubu Turystyki Osób Niepełnosprawnych ze Sosnowca z odpowiednikami po niemieckiej stronie traktatowej: Andechs, Bad Homburg, Heidelberg, Mannheim; we Frankfurcie np. dla przykładu mamy: Zentrum für körperlich Schwerbehinderte[9] przy samym lesie miejskim w pobliżu leśnego stadionu piłkarskiego, ponad partiami i wyznaniami Die beste Medizin gegen Reisefieber im Alter [10] Najlepszy lek na gorączkę przed podróżą w podeszłym wieku Podróżowanie dla seniorów Czy znasz już każdy zakątek Frankfurtu? W takim razie czas na zmianę scenerii! Nasze wycieczki dla seniorów zabiorą Cię do najpiękniejszych miejsc wycieczek i podróży. W pobliżu lub dalej. Zawsze z Tobą: grupa podobnie myślących współpodróżników zapewniająca mnóstwo urozmaicenia i mnóstwo czasu dla siebie. Po wakacjach będziesz mieć nie tylko wiele ekscytujących historii do opowiedzenia, ale także nowe przyjaźnie.
17 kwietnia 1991 roku Radio Free Europe/ Radio Liberty wysłało do mnie z Monachium „zółtka”, kopie dokumentacji finansowej poświadczającej o dokonaniu przelewu na moje konto w Bank für Gemeinwirtschaft (przejęty potem chyba przez Santander) honorarium za audycję zatytułowaną: „Czernobyl – 5 lat później”, wyemitowaną 27 marca 1991; dziennikarzowi polskiemu w Niemczech za pracę jego na temat tragedii skażeń popromiennych po katastrofie w elektrowni jądrowej w Czarnobylu zapłacono wówczas 65 DM ze środków Kongresu USA. https://vk.com/wall467751157_2608
Czy z tego samego źródła zapłacono Andrzejowi Dudzie AD 2023 za robienie przez Prezydenta RP za czołowego lobbistę geszeftu amerykańskich elektrowni jądrowych w Unii Europejskiej?
„Zeroemisyjną” siłą sprawczą energii jądrowej w tzw. Polsce po Magdalence ’89 żaden Bałwan z pewnością nie jest, dlatego winno się odwołać sprzedajnego figuranta z państwowego stanowiska.
Z Panem Bogiem. Z Frankfurtu nad Menem mówił Stefan Kosiewski
„W tej chwili w instytucjach europejskich trwa praca nad zaliczeniem atomu jako zeroemisyjnego źródła energii, bezmyślnie palnął bałwan Duda, boć każdy prezydent ma w pamięci radioaktywne emisje w Czarnobylu i Fukushimie.
– To bardzo ważne dla polityki klimatycznej na przyszłość, to klimatycznie czysta energia,” podkreślił prezydent Polin przed Chanuka”.
Kantowskie pojęcie czystego rozumu odnosi się nie do możliwości umysłowych, czy zdolności psychicznych człowieka, „lecz wyłącznie do transcendentalnej funkcji jednoczącej (Einigungsfunktion) poznającego podmiotu, powiada Lenk. Chodzi tu nie o jakąś dyspozycję, którą można uchwycić w czasie, lecz o określany terminem „zdolność” konieczny warunek jedności doświadczenia w ogóle, które można uchwycić jedynie metaforycznie”.
Hans Lenk, Filozofia pragmatycznego interpretacjonizmu. Oficyna naukowa, Warszawa 1995:57 ISBN 83-85505-28-8 vk.com/my.sowa…
– Co robić? pytają Członkowie Klubu Moskiewskiego.
vk.com/video467751157_456239828 Andriej Diewiatow, ojciec rosyjskiej niebiańskiej polityki ostrożnie punktuje w moskiewskiej klinice tajną przyszłość Rosji, Aleksy Ibrachimow, rektor Szkoły Zdrowego Rozsądku, specjalista w dziedzinie pracy informacyjnej wywiadu strategicznego ciągnie za język byłego oficera wywiadu. clubvi.ru/
Polski Komitet Narodowy na emigracji politycznej w Niemczech od stanu wojennego 1982 wskazuje w przesłaniu „Do Przyjaciół Moskali 20231204” na zdroworozsądkową pragmatyczność postulatu Lenka: „normatywny apel rozumu i oświeceniowe wysiłki należy zinstytucjonalizować” (Lenk 1995:86, Hans Lenk, Pragmatische Vernunft. Philosophie zwischen Wissenschaft und Praxis. Philip Reclam jun. GmbH & Co. Stuttgart 1979).
„Oświecenie i rozum muszą przy tym zachować świadomość swoich metodologicznych podstaw. Jako idee regulatywne są one środkami urzeczywistniania apelu do „dojrzałości” i do jej osiągania jako wymogu ludzkiej odpowiedzialności. Nie obiecują one bynajmniej bezpiecznej przyszłości, ani nie gwarantują eschatologii rozumu, ani nawet szeroko rozumianego optymizmu. Standardy racjonalnej krytyki, reguły prowadzenia rozumnej rozmowy, strategie prowadzenia teoretycznego dialogu, reguły i kryteria czy falsyfikowania zdań doświadczeniowych, prawa logiczne oraz ocenianie norm, przepisów i wartości w świetle możliwych do przewidzenia konsekwencji ich stosowania – wszystkie te reguły i kryteria oceniania stanowią poniekąd metodologiczny fundament rozumności (Vernunft) [Zdrowego rozsądku, użyjmy naszego rozumienia terminu Vernunft, a przy okazji nadmieńmy także jeszcze i to, że nie jesteśmy tacy pewni, Bracia Moskale, czy Hans Lenk nie miał na myśli procesu wartościowania, nie zaś oceniania, jak w tłumaczeniu Zbigniewa Zwolińskiego 1995:87]. Mniejsza o to, ważniejsza dla Pytających: Co robić? Jest uwaga wyłożona na wypukłym lustrze, narzędziu poznawczym filozofującego: ” Rozum jako idea i wezwanie – zwłaszcza jako „rozum praktyczny” – nie jest żadnym automatyzmem, który zwalnia nas z obowiązku podejmowania wszelkich etycznych, praktycznych czy politycznych decyzji. Nie jest też bynajmniej matrycą, dedukowania ocen czy przepisów. Nie zastępuje odpowiedzialnej dojrzałości, lecz podwyższa świadomość wartości, wytycza linie oceniania i dostarcza wstępnego sondażu. Ułatwia podejmowanie decyzji, umożliwia wybór kierunku. Odpowiedzialne decyzje musimy jednak podejmować sami. Na tym polega nasza wolność.” Lenk 1995:96
Odpowiedzialne decyzje musimy jednak podejmować bez bałwanów, Przyjaciele. Na tym polega nasza złota wolność. Na tym polega apoteoza czystego rozumu Kanta wyłaniająca się z wypukłego lustra Zdrowego Zmysłu Mannheimer Schule.
Na tym wzorował się we wczesnych swych symfoniach Wolfgang Amadeus Mozart.
„Wzdłuż całego północnego wybrzeża Półwyspu Kola rozciąga się norweska granica, sowiecki teren zastrzeżony, który cywilne transporty muszą objeżdżać.
Nie tylko trudności w transporcie stanowią przedmiot troski północnych sąsiadów Związku Sowieckiego; składowanie przez stronę sowiecką odpadów radioaktywnych na półwyspie, pracująca tam elektrownia atomowa i huta niklu są przyczyną większych zanieczyszczeń środowiska, niż cały przemysł Norwegii, prowadzą też do większych zagrożeń.”
Stefan Kosiewski, Polarna granica. Katolicki Tygodnik Społeczny ŁAD. Na zlecenie Ośrodka Dokumentacji i Studiów Społecznych wydaje OPTIMUS Sp. z o. o. Red. naczelny Maciej Łętowski. Nr 22/23 2-9 czerwca 1991, s.9.