ODEJMOWANIE WYKONUJEMY OD LEWEJ DO PRAWEJ CB27 von Stefan Kosiewski Studia Slavica et Khazarica Zniweczona Rzeczywistość Zarys Estetyki Chazarów

audio: https://gloria.tv/post/YT63sjp6cVaF4AP6Mi74LmAtn

Szczęść Boże! Państwu,

Za szczepionką SPUTNIK V MADE IN POLIN przemawia Niebopolityka Polski głosem filozofii zdrowego rozsądku szkoły szkockiej w odniesieniu do Rezolucji 2361 (2021) Rady Europy po myśli szefa FED Jerome H. Powella

 „A mnie to, jak powiadam, bóg nakazał robić i przez wróżby, i sny, i na wszelkie sposoby, jakimi zrządzenie boskie zwykło człowiekowi cokolwiek rozkazywać” Obrona Sokratesa XXII C Platon: Uczta, Eutyfron, Obrona Sokratesa, Kriton, Fedon. Państwowe Wydawnictwo Naukowe Warszawa 1988, s.273. vk.com/wall467751157_1146

Ministerstwo Sprawiedliwości RP
Biuro Ministra Zbigniewa Ziobro
Wydział Spraw Obywatelskich
BM-VII.054.572.2021

W nawiązaniu do Pisma z 12 czerwca 2017 Prokuratury Krajowej Biura Prezydialnego PK I Ko2 1274.2017; w aspekcie Kwalifikacji poetyki 2022 https://www.academia.edu/45090730/ Redakcji punktowanego rocznika naukowego „Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis. Studia Poetica” (ISSN 2353-4583, e-ISSN 2449-7401, DOI: 10.24917/23534583) Kraków, 1.02.2021

PDF: scribd.com/document/494390046/ODEJMOWANIE-WYKONUJEMY-OD-LEWEJ-DO-PRAWEJ-CB27-Von-Stefan-Kosiewski-Studia-Slavica-Et-Khazarica-Zniweczona-Rzeczywistosc-Zarys-Estetyki-Chazarow-20210

Szanowna Pani Katarzyna Żuk
Starszy Specjalista
                                                            Frankfurt nad Menem, 10 lutego 2021

Wielce Szanowna Pani, dziękuję za Pani Pismo datowane na 2 lutego br., Święto Matki Bożej Gromnicznej, dzień spotkania i oczyszczenia, który na Kurpiach ’49 r. przyniósł wreszcie długo oczekiwane zelżenie srogich mrozów tak, że wreszcie mogli, Matka moja, śp. z mężem swoim, Władysławem, synem Jana i Franciszki z Kordków udać się piechotą do Myszyńca, ażeby w parafialnym, rzymskokatolickim kościele dopełnić na zakrystii formalności wpisania do ksiąg metrykalnych faktu urodzenia kilka dni wcześniej syna pierworodnego w tym związku chrześcijańskim, zawartym odpowiednio wcześniej, jak Pan Bóg przykazał; ksiądz powiedział: zapiszemy, że urodzony w Dniu Ofiarowania Pańskiego, na szczęście dla was i synka.  Na oddalenie śmierci od pioruna zapalała wyciąganą ze ślubnego kuferka grubą gromnicę woskową podczas burzy z głośnymi grzmotami i stawiała na parapecie okna w Czeladzi na Węgrodzie, dokąd udali się wnet, jeszcze tego samego roku za pracą, z nadziejami na szczęśliwe życie, zrazu kątem pomieszczeni na poddaszu u siostry babki Antoniny, ciotki mojej Mamy, która była dla nas naturalną drugą babcią, kochającą i kochaną, jak nasza babcia była drugą babcią dla Hyldy i Jurka, dzieci górnika ze Śląska, za którego wyszła kilka lat wcześniej Adela, córka jej a żona Zygmunta.   

Sąsiedzi nasi natomiast, jak Węgroda długa i szeroka, od ul. Mysłowickiej do Nowopogońskiej oraz od Cmentarnej do Żytniej także zapalali świece i wystawiali w oknach każdego piątku, niezależnie od pogody i od trzaskania się wozem w chmurach proroka Eliasza.  Niektórzy z tych brodatych mężczyzn, nie ścinających włosów przed uszami, ustawiali prowizoryczne szałasy z drzwi wyjętych na stałe ze zawiasów, złożonych i składowanych cały Boży rok pod ścianami drewnianych kurników i szopek na króliki w przydomowych ogródkach, pod murkami z kamieni wapiennych poskładanych bez żadnej zaprawy murarskiej,  spędzali noce wiosną w sukach wystawionych poza obręb domu, na zadaszonych balkonach, obudowanych przeszklonymi ściankami,  wierni tradycji ojców swoich nie mogli odnaleźć się cywilizacyjnie w nowej rzeczywistości żydokomuny ubowców Bieruta i Gomułki, Cyrankiewicza, Moczara, Jaruzelskiego w miasteczku pozbawionym bożnicy już we wrześniu ’39 r. a nawet bez łaźni żydowskiej po drugiej stronie wzgórza rynkowego, wysadzonej w powietrze kilka miesięcy po synagodze, zaraz tak jakoś niedługo, przypadkiem ponoć, dynamitem wykradzionym z kopalni Saturn, składowanym w piwnicy przez miejscowych Piłsudczyków dla wątpliwych, jak miało się wnet okazać w skutkach śmiertelnych, rzekomych potrzeb konspiracyjnych Związku Orła Białego.  W praktyce mądrzejsi jednak odchodzili bez ceregieli od nakazów starego obrządku świata.

Nie znaczy to bynajmniej, iż pozbawieni łaźni miejscowi zaprzestali przestrzegania higieny osobistej, ograniczali się do szybkiego moczenia zaledwie, w misce z cuchnącą wodą na taborecie stojącą, wychodzących z dziurawych rękawiczek czubków palców, nic bardziej błędnego: Nowy Porządek Świata, po przejściu frontu 27 stycznia 1945 r. przyniósł na stanowisko dyrektora kopalni (przemianowanej po linii partii na „Czerwona Gwardia”) Nowego Człowieka, ur. 1922 r. syna Franciszki z Tejchmanów, zmarłej w KL Auschwitz-Birkenau i Piotra zmarłego w KL Gross-Rosen,  Jerzego Termińskiego, wykształconego na mgra inż. górniczego w tzw. sztygarce w Dąbrowie Górniczej, na Wydziale Zamiejscowym AGH w Krakowie. Ten wprowadził w życie dobry zwyczaj zostawiania otworem w każdy piątek drzwi łaźni kopalnianej dla każdego chętnego, bez pytania brudnego o wyznanie, zameldowanie w Czeladzi na pobyt stały, czy o stosunek pracy, która obowiązywała z urzędu wszystkich obywateli PRL. Bezpłatnie, a to się chwali z perspektywy czasowej, albowiem przypominało współczesnym o wysokiej kulturze cywilizacji Rzymu antycznego, akweduktach, termach, bezpłatnym dostępie do chleba i kultury, poezji i dramatu mitycznego, przemawiającego do serc w amfiteatrach.  

Za nieuzasadnione zaś historycznie, wyssane z palca, czy wręcz mieszczące się bez mydła w kategorii antypolskich dowcipów amerykańskich, modnych niestety wciąż w XXI w., antysemickich porównań ksobnych, uznać i nazwać po imieniu należy nieszczęsne obgadanie miejscowego żydostwa o cuchnięcie czosnkiem, dokonane w książce: Nasza Czeladź w XIX wieku, Jerzy Termiński. Wydanej 1997 r. przez Stowarzyszenie Miłośników Czeladzi sumptem Urzędu Miasta (ISBN 83-904898-2-1); „Cebula i czosnek były powszechnie i w dużych ilościach spożywane przy posiłkach, nic więc dziwnego, że od każdego Żyda czy Żydówki mocno pachniało tymi jarzynami”, s. 129.  

Opinia ta, obżydliwa zaiste w rzeczy samej, może wydawać się krzywdząca dla żydostwa zważywszy chociażby, że cebula ugotowana w zupie jest słodka w smaku i nie czuć jej wcale czosnkiem, natomiast biednego żydostwa w Czeladzi, czy w innym sztetlu, biedoty miasteczka świata XIX w. nie stać było po prostu „na spożywanie w dużych ilościach” cymesu, albo czosnku. Ząbek czosnku natomiast na noc, przed spaniem, na lekarstwo, popity szklanką mleka był i jest najlepszym antidotum na każdą truciznę, zarazę, wirusa czy bakterię od czasów Hipokratesa, Awicenny. Nie znano i nie stosowano lepszych szczepionek od pobieranych z ogrodu natury.  Jak nie ma i nie będzie lepszego a także tańszego lekarstwa na owsiki, robaki obłe odbytu, od żółtych koszyczków kwiatu wrotyczu, byliny pospolitej przy drogach, szeroko rozsiadłej na miedzach, występującej od czerwca do sierpnia, kwitnącej przez całe lato. Pachnący kamforą wrotycz używany jest przy wszawicy (w aptece można kupić bez recepty wyciąg na alkoholu, Artemisol dobry na mendy w kroczu) tudzież  do odpędzania moli, stonki, mszyc, owadów, mrówek; tani i skuteczny na spędzenie płodu, pozbycie się niechcianej ciąży po ogólnopolskim wprowadzeniu przez żyda i pedała, Jarosława Kaczyńskiego łapami premiera Morawieckiego, zakazu skrobanek w Polin Dudy, śmiertelnie trujący czasem dla niewiast po przedawkowaniu, stąd należy uważnie, z .:.rozwagą masońską podchodzić do zgubnego politykierstwa sekciarzy kryptosyjonistycznych z rozdania w Magdalence 1989 r. na słupa gen. Kiszczaka przez gen. Janiszewskiego z GRU w Moskwie.

mixcloud.com/stefan-kosiewski/odejmowanie-wykonujemy-od-lewej-do-prawej-cb27-von-stefan-kosiewski-studia-slavica-et-khazarica-zr/

Książkę Jerzego Termińskiego opracowała i do druku przygotowała córka autora, dr hab. Kamilla Termińska, hebraistka, profesor nadzwyczajny, kierownik Zakładu Orientalistyki i Językoznawstwa Ogólnego na Uniwersytecie Śląskim.  Niezwykle miła w obejściu niewiasta, którą miałem zaszczyt osobiście poznać bliżej po telefonicznym powołaniu się na burmistrza, Marka Mrozowskiego, kolegę mego z harcerstwa i z czasów młodości górnej, durnej (vide: Liryki Lozańskie Mickiewicza), przyjęty przy ul. Narutowicza kawą i żydowskim piernikiem domowego wypieku; serwetką owinięty wyniosłem jeszcze duży kawałek ciasta na spróbowanie dla kilkuletniego synka. Pyszności!  

Drugą osobą, której „Opinia o pracy P. Jerzego Termińskiego p.t. Nasza Czeladź w XIX wieku” pomieszczona została w książce (strony: 9-12) jest dr hab. Ewa Kosowska, profesor Uniwersytetu Śląskiego; Instytut Nauk o Kulturze i Studiów Interdyscyplinarnych Wydział Filologiczny, Uniwersytet Śląski w Katowicach, od 2001 r. profesor prezydencki, doktorat 1982 – Ludowe transformacje średniowiecznych motywów literackich. Z problematyki gatunkowej legendy, nauki humanistyczne, literaturoznawstwo, Instytut Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.

Absolwentowi tej samej uczelni, która dwóm połączonym szczęśliwie wspólną książką Paniom dała nieprzerwane zatrudnienie na długie lata, relegując z tej uczelni nota bene studenta w grudniu 1977 r., ponieważ zdaniem Prokuratora w Sosnowcu naruszyć miałem nietykalność osobistą pracownika Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Katowicach o nazwisku Zbigniew Stupak, który to oficer Służby Bezpieczeństwa podtrzymał podczas rozprawy w marcu ’78 w Sądzie Rejonowym w Sosnowcu pomówienie o rzekome kopnięcie przez studenta, tzn jego, funkcjonariusza (występującego w akademiku po cywilu) w pierś, przez piszącego wiersze patriotyczne i listy protestacyjne Poetę Polski i studenta ze złożoną w Dziekanacie pracą magisterską na temat: „Henryk Elzenberg jako krytyk literacki”, po zdaniu wszystkich egzaminów i po uzyskaniu zaliczeń przewidzianych siatką studiów; wypada dziś zgodzić się, jako taki ze zdaniem zawartym we wspomnianej Opinii, że: ”Nasza Czeladź w XIX wieku jest pracą popularno-naukową w najlepszym tego słowa zrozumieniu” (10), chociaż odwołując się już (jako uznany tymczasem w Niemczech Magister der polnischen Philologie/ Uniwersytet in Katowice; po wcześniejszym przywróceniu na studia w czasach Solidarności ’80 r., kiedy to powiedziałem Rektorowi, że 4 punkt Porozumień Sierpniowych mówi o przywróceniu na studia osób wyrzuconych za politykę, ten zaś zapytał: Czy chce Pan procesu rehabilitacyjnego, czy tylko powtórnego przyjęcia w celu obrony złożonej pracy?

– Panie Rektorze, odparłem błyskawicznie: Czy słyszał Pan może, że oni znowu zwołują jakieś Plenum, a Siwak domaga się Zezwolenia na broń dla komunistów, żeby mogli strzelać i bronić Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej przed ludźmi takimi, jak ja?  Ja jestem honorowym działaczem związków zawodowych Solidarność, członkiem różnych Komisji, nawet na szczeblu krajowym, przewodniczącym, zawarłem już dla dobra Polski dwa porozumienia z dwoma różnymi wiceministrami. Chciałbym prosić Pana o wystawienie mi teraz, od ręki zaświadczenia, że zostałem przyjęty przez Pana z powrotem na studia, ażebym w Dziekanacie mógł dać sobie wyrobić z powrotem Legitymację Studencką upoważniającą do korzystania ze zniżek przy przejazdach kolejowych i autobusowych.  I poprosić o wyznaczenie terminu obrony pracy magisterskiej.

Ze względu natomiast chociażby, na zgłoszoną dzisiaj przeze mnie, w niniejszym Piśmie, uwagę do trefnego, w odczuciu nierabinackim, pomówienia XIX wiecznych mieszkańców Czeladzi przez ojca urodzonej 1944 r. Pani prof. Kamilli Termińskiej, nie tyle o rzekomą ucieczkę z transportu do gazu żydokomunisty Jerzego Termińskiego („uciekł z transportu więźniów i nadal oddawał się na terenie częstochowsko-radomszczańskim działalności konspiracyjnej”, podaje tak notka na tylnej okładce  książki), ponieważ nie zamierzałem nigdy zakwestionować faktu urodzenia się Pani prof. Kamilli Termińskiej w głębokiej konspiracji antyhitlerowskiej prowincji , na terenie częstochowsko-radomszczańskim przed (pod) narodowo-socjalistycznym okupantem hitlerowskim,  chciałbym tylko konsekwentnie zapytać, jak mogły dwie pary tak uroczych oczu, tak wybitnie  wytrawnych i zaprawionych w pracy naukowej, jak szczery wzgląd jednej i drugiej Białogłowy, Białki przegapić w tekście obżydliwe pomówienie żydostwa Czeladzi XIX wieku o cuchnący smród czosnku i cebuli, których to warzyw nie eliminuje przecież Narodowa Kuchnia Polska (w zał. skan okładki jednego z dwóch wydań, którymi dysponuję,  z 1958 r ., Państwowe Wydawnictwa Gospodarcze, praca zbiorowa pod redakcją dra Stanisława Bergera), jako typowych dla chazarskiego żydostwa, ponieważ zarówno Knoblauch, der jak i Zwiebel, die są niewyjętymi elementami składowymi każdej kuchni europejskiej, arabskiej, afrykańskiej, perskiej, afgańskiej, pakistańskiej etc.; odgrywał rolę płatniczą w Egipcie budowania piramid, jak sobole skórki w kontaktach Wikingów z Nowogrodem Wielkim, częścią iga mongolsko-tatarskiego.

Nie dostrzegam w całej książce, powiadam ostrożnie, ukazanej przez recenzję naukową  jako walor rzekomej konsekwencji popularno-naukowej autora, podniesionej z uznaniem przez Szanowną Recenzentkę, jednak stronniczą wyraźnie, jak się okazuje, Opiniotwórczynię podnoszącą niezgodnie z prawdą naukową tekst niesamodzielny (kompilację treści zaczerpniętych tendencyjnie  z różnych źródeł) do poziomu szkiełka i oka konsekwentnie oddzielających odór jednej być może osoby, zaniedbanej, zamieszanej przypadkowo do całości obrazu społeczności żydowskiej Czeladzi XIX wieku, odchodzącej od uniwersalnego, powszechnego, rytualnego wręcz dbania tej społeczności naszych sąsiadów chazarskich o higienę osobistą i czystość religijną, koszerność w życiu codziennym. Budzi zatem niezgodę we mnie, jako Polaku i Katoliku, nast. stwierdzenie recenzentki książki: „Powstał w ten sposób dokument nowej generacji, w którym Autor – jakby mimochodem – konsekwentnie zaznaczył, czy opisywane przez Niego zjawiska mają charakter lokalny czy uniwersalny, czy są potwierdzone historycznie czy też pojawiają się na prawach historycznych domniemań” (11-12).

Za popularno-naukową pracę możemy dla przykładu uznać oraz przyłożyć ją do stosunków panujących w Czeladzi XIX w. pracę: Emancypacja Żydów na ziemiach polskich 1785-1870 na tle europejskim, Artur Eisenbach. Państwowy Instytut Wydawniczy Warszawa 1988 (ISBN 83-06-01543-6), nawet ze wszystkimi minusami tego wydania. Nie można natomiast powiedzieć tego samego o bezbłędnie tendencyjnym obrazie żydostwa w Czeladzi XIX wieku, portrecie niejako własnym żyda, który wyszedł spod pióra Termińskiego: „na pierwszy rzut oka”. Ponieważ stereotyp żyda zaserwowany, zgodnie tylko z wymogami kryptosyjonistycznej propagandy ściemniającej,  przez autora książki, nie miał z prawdą naukową nic, ale to nic w istocie rzeczy wspólnego: ani Jerzy Termiński, ani prawdziwa, słowiańska uroda jego córki, przekazana w genach, nie ma przecież nic wspólnego z odpychającym opisem przekazanym w karykaturalnym podaniu na kopyto syjonistycznych asymilatorów XIX wiecznych: „Semickie rysy twarzy, śniada cera, nos długi łamany, ciemne, falujące włosy, wysokie, raczej smukłe postacie” (127), powtarzały odrzucający wygląd żyda napiętnowanego dosyć w antysemickiej propagandzie  hitlerowskiej, której celem było połączenie obrazu żyda niechcianego w Europie, zakwalifikowanego przez nazistów socjalistycznych wspólnie, ręka w rękę ze syjonistami, do wyjazdu do Palestyny, jak celem żydokomuny w PRL było zmieszanie żydostwa wschodnioeuropejskiego (blondynów i blondynek w dużej części, z niebieskimi oczyma), osiedlonych po 1945 r. jako repatrianci na Ziemiach Odzyskanych przy permanentnym wysyłaniu do Palestyny od 1945 r. , po ’48 do Izraela, żydostwa każdego typu urody w celu zasiedlenia zdobytych tam siłą Ziem Odzyskanych.   

Nieprzypadkowo, przypomnijmy w tym miejscu, zrozpaczony ojciec zamordowanej w Egipcie Magdaleny Żuk, rzucił z goryczą do kamery na YouTube oskarżenie cywilizacyjne i kulturowe: „Taką słowiańską urodę, zamordowali!”. O handlu ludźmi w tzw. Polsce po Magdalence mówił nie bez kozery krytycznie Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, zapowiadając stanowczą walkę państwa prawa z mafijną działalnością w tzw. szarej strefie gospodarczej. Nie ma niestety Jarosław Kaczyński żadnych dokonań w tej dziedzinie, nie narażał się mafii, nie ma najmniejszej ochoty na zwalczanie kryminalnego półświatka. Na Podkarpaciu, czy gdzie indziej! Woli zajmować się pozorowaną walką z ustawianymi przeciwnikami, obecnie z Gowinem; woli zarządzać chazarskie posiedzenia, odprawy nocne w domku otrzymanym z łaski ubowców przez ojca braci Kaczyńskich, do wykupienia z czasem. We willi nabytej po Magdalence w stolicy za równowartość jednego tysiąca dolarów amerykańskich. Skazany za proceder handlu kobietami został tymczasem lider Kapeli KOD, któremu nikt nie kazał wygłupiać się muzycznie, jak Bakczunowi w Kanadzie nie kazał podawać się za muzyka i wicekonsulowi Woźniczko, Bartoszowi, koledze młodego Sośnierza z Katowic nikt nie kazał wyśpiewać na ulicy Filipin syjonistycznych, rasistowskich songów; podobno adwokat ze zawodu, a wstyd tylko żydostwu za granicą przynosi. Wydalić takiego z Korpusu Dyplomatycznego, dla jego dobra nie patyczkować się z korwinistą, niech się weźmie za czarną robotę z kryminalistami. Ktoś musi to przecież robić. Nie za darmo!

Szanowna Pani Starsza Specjalistko, Katarzyno Żuk (nie wiadomo, czy Pani rodzina, czy tylko przypadkowa zbieżność żydowskich nazwisk z Magdalena Żuk, śp.). Współczucie moje z bólem licznych, polskich rodzin osób zamordowanych bestialsko przez Policję Polską (pisze o tym ogólnikowo Prokurator Sławomir Szeleszczyk w Piśmie z 12 czerwca 2017), jest niewątpliwie tak samo szczere, prawdziwe i głębokie, jak współczucie moje z bólem rodzin ofiar śmiertelnych napadów dintojry. Nie robię różnicy w ofiarach. Nie dzielę na trupy gorszego, czy lepszego sortu. Zamordowani zostali bowiem przez zorganizowany świat przestępczy w Polsce Tuska i Kaczyńskiego, Kwaśniewskiego i Buzka generałowie Policji i Wojska Polskiego, Minister Sportu, szef Najwyższej Izby Kontroli, szef Głównego Urzędu Ceł itd., którzy mogli jeszcze pożyć! Płoną już czwarty dzień archiwa miejskie Krakowa, żeby obecny szef NIK-u, Marian Banaś nie mógł doszukać się dokumentacji dotyczącej pochodzenia domków pożydowskich nabytych przezeń na Pogórzu okazyjnie w tajemniczych okolicznościach, w których mafia robi po prostu w burdelu tzw. loda żelaznemu Mańkowi, ten zaś chciałby wygryźć w tym czasie z pracy Dyrektora Generalnego swojego urzędu nie zdając sobie sprawy, że dokonywana przezeń próba jest Zamachem Stanu, Zbrodnią, albowiem narusza porządek systemowy!

A nie ma kto zgasić w Polin tego totalnego pożaru, bowiem żona Zastępcy Szefa Państwowej Straży Pożarnej przesunięta została tymczasem służbowo pomyślnie z prowincji olsztyńsko-szczytnieńskiej do Warszawy, ażeby robiła dla picu za specjalistkę od parady w gabinecie Szefa Państwowej Straży Pożarnej. Na fotografii wyskakującej we wyszukiwarce dostrzegamy obok szczęśliwej pary młodych, durnych, z jednej strony bezprawnie ułaskawionego przez prezydenta Dudę ministra Mariusza Kamińskiego, od afery gruntowej, czyli od nieudanej próby załatwienia Leppera, zanim go powiesiły w siedzibie partii Samoobrona, z drugiej natomiast strony fotki sam ułaskawiciel nieszczęsny Duda, Salwator Krakowski, który jeszcze nie wpadł na pomysł genialny zainstalowania na etacie państwowym córki swojej z matką, małżonką swą (córką Julka Kornhausera, mojego Kolegi po piórze, którego lubię prywatnie od wielu lat i życzę mu powrotu do zdrowia w tym miejscu, nie pierwszy raz zresztą) w nowo krojonym przez Zięcia z Jolką na desce kreślarskiej w Polin Fordzie Biden, po nie wypaleniu pomysłu kol. Szczerskiego (słowiańskiej urody!) na Kasę na Ford Trump.

Podobno przysłano wreszcie przed rokiem bodaj z Egiptu dokumenty umożliwiające Prokuraturze w Jeleniej Górze (właściwej do zamordowanej uprzednio dziewczyny w Karpaczu, ale niewłaściwej do ostatniego miejsca zamieszkania we Wrocławiu osoby sprzedanej i zamordowanej po nieudanej transakcji w Egipcie); w zał. link dot. śmierci Magdaleny Żuk: otóż, dowiadując się o kłopotach na miejscu poleciłem skorzystanie z adresu mojego dobrego znajomego w jednym ze serwisów społecznościowych: Pułkownika Służby Bezpieczeństwa Prezydenta Egiptu, występowałem O przekazanie dochodzenia w sprawie zabójstwa Magdaleny Żuk PDO471 tak samo, jak złożyłem Zażalenie na postanowienie Prokuratury Rejonowej Warszawa 9.12.2010 vk.com/wall467751157_538. To są konkrety, dowody mijania się pomówień prok. Szeleszczyka z rzekomo ogólnikowy charakter mojej korespondencji. Jeżeli nie skorzystano z jednego i drugiego tropu, to proszę uprzejmie zastanowić się, jak nazwać oba powiązane mafijnie przestępstwo zaniechania? Czy współpracą Prokuratury w PL z mafią? Może nie ma na mataczenie Prokuratury prowincjonalnej „jeleniogórsko-karpacznej” rzeczywiście właściwszego nazwania? Jedna wielka banda.

Nawiązując niniejszym (CB27) do Pisma Prokuratury Krajowej z 12 czerwca 2017 r. (PK I Ko2 1274.2017) chciałbym przytoczyć w całości opinię wyrażoną w tym Piśmie przez Prokuratora Zbigniewa Szeleszczyka, jako kluczową dla zrozumienia zasadniczego konfliktu cywilizacyjnego, kulturowego i systemowego w Polsce, problemu węzła gordyjskiego władzy państwowej skonfliktowanej ze zmultiplikowanym szarym człowiekiem nazywanym społeczeństwem, która to władza ukrytego żydostwa żywiąc się nieustannie najbardziej podłymi konfliktami, uganiając się za płazami w skorupie (Oda do młodości) nie ma wcale wolnomularskiego interesu (CONCORDIA) na myśli, nie szuka zgody (EINHEIT), ponieważ nie kieruje się wcale światłą myślą filantropów masońskich,  których w Stanach Zjednoczonych mamy miliony! Nie ma zaś ta sitwa krajowa bynajmniej interesu rozwiązania żadnego z nabrzmiałych potwornie problemów Nowoczesnego po Myśli Romana Dmowskiego, Jednolitego Konstytucyjnie Narodu Polskiego w Unii Europejskiej, ponieważ władza ta, władza kryptosyjonistów i fałszywych żydomasonów z Grupy Windsor (ks. Sawicza ze Spółki Srebrna, TW Kujdy i TW Bujdy, czy Bejdy, ustanowiona z woli gen. Janiszewskiego z GRU w Moskwie, szefa pani Basi Skrzypek przypadłej w udziale głównemu słupowi spisku z Magdalenki, odziedziczonej przez Kaczyńskiego w spadku po Janiszewskim sekretarki prowadzącej do grudnia 2020 osobiście i personalnie, całe jednoosobowe kierownictwo partyjne i państwowe, kochające inaczej kierowców samochodów, Naczelnictwo Państwa fałszywego płka Wasiaka z nieistniejących Drużyn Strzeleckich, ubóstwiających się narcystycznie wzorem homoseksualisty Kaczyńskiego. Bez serc, bez ducha, — to szkieletów ludy! To nic innego, jak naga władza państwowa i terrorystyczna kurdupli chazarskich (bynajmniej nie „semickie rysy, śniada twarz, cera, nos długi łamany” po myśli fałszywej, zadymiającej Termińskiego), ale karłowatość fizyczna dosłownie (152 cm), utrzymująca złośliwie u boku jeszcze mniejszego karła (Gosiewski, śp., po którym w polityce pozostały dwie wdowy i Przystanek Szczakowa, pomnik w Kielcach odsłonięty przez Jarosława Przygłupa cieszącego się z tego, że miał pod ręką jeszcze mniejszego kalekę), wyżywiająca się całymi garściami wręcz permanentnie problemami szarych obywateli po Myśli Jerzego Urbana, Ministra Propagandy gen. Jaruzelskiego, żydokomunistyczna sitwa, banda nikczemnych rasistów dzieląca ludzi na mutacje „gorszego i lepszego sortu”, dzierży to po trockistowsku i korowsku zdradziecki miecz i tarczę pełni władzy mając za sobą poparcie lumpenproletariatu Bałut, Węgrody, Rakowa i Bełchatowa symbolicznie odciśniętą, skopiowaną z odznaki KGB na zał. we Wikipedii obrazku, patrz.

yandex.ru/collections/card/5db585d151aa9040bc4b583b/6026d8b256a9091c0aba3e31/

Używając tegoż właśnie słowa, „TARCZA” dla nazwania wielomiliardowego interwencjonizmu państwowego, nie przypadkiem premier Mateusz Morawiecki, który nie zna się na niczym (doły kopać chciał, kurwa, z kolegami w Restauracji ksiądz Sowa i Przyjaciele, nadgorliwiec zapominający o tym, że doły kopią koparki na całym świecie!), nie ukryje się z dokonaną zbrodnią stanu pod nazwą TARCZA, nie schowa się do żadnego dołu przed rozliczeniem drobiazgowym z długów, którymi obciążył przyszłe pokolenia Polaków. Przyniosą złoczyńców na tarczy z rozliczeniem historycznym. Grabież antypolska dokonana obżydliwie, bezczelnie w żywe oczy, przez rządzący aparat obcej agentury w interesie ludzi tajnych służb starej agentury, w układzie z nikczemnie podkładającym się Izraelowi fałszywym zakonnikiem Rydzykiem. Szaber we Watykanie zrealizowany przez lożę P2 w porozumieniu z bankierem papieża Wojtyły, jp2, siatką szpiegów Służby Bezpieczeństwa ojca Hejmo, krytą przez osobistego sekretarza Dziwisza, któremu nikt nie postawił jeszcze prostych zarzutów o czyny kryminalne na placówce we Watykanie. Arcybiskup Jędraszewski jeszcze w Łodzi, jako biskup pomocniczy kropił za pieniądze włazy stalowe do kanalizacji, w zeszłym tygodniu wyświęcił na biskupa pomocniczego w Krakowie kolejnego osobnika o żydoskim nazwisku odzwierzęcym: Chrząszcz, aby Polacy i Katolicy czepiali się nie tego żyda, co dotychczas w Episkopacie Polski, ale drugiego. Aby opowiadali sobie dowcipy o Bogu ducha winnych ludziach ze Szczebrzeszyna, spod Zamościa przeznaczonego przez nazistów na zasiedlenie żydami z różnych stron i często o nazwiskach trudnych w istocie do wypowiedzenia.

Mówi ponoć o przykrych dla ucha rzeczach, zdaniem prok. Szeleszczka „spolszczona tematyka” mojej korespondencji, tzn. – wyjaśniam tu znaczenie imiesłowu: spolszczona, to taka, która stawia na pierwszym miejscu Polski Interes Narodowy, zaś tego nie realizuje niestety i nie realizował nigdy żaden rząd na terenie Polski od września ’39 r., natomiast tak na dobrą .:.Sprawę, Bogiem a Prawdą, należy otwarcie powiedzieć, że także nie zrobił nic dobrego żaden rząd na ziemiach polskich już od czasu antypolskiego Zamachu Stanu, dokonanego przez Józefa Piłsudskiego w maju 1926. Ani żaden rząd na uchodźstwie nie uczynił pod okiem żydokomunistycznego konsula w Londynie, Marcelego Reich-Ranickiego, po przejściu do cywila w liberalnej gazecie FAZ tzw. papieża literatury niemieckojęzycznej.

Postawmy w tym miejscu Tezę Konstytucyjną Nowego Porządku w Polsce, dla wyobraźni: na cokołach po pomnikach beztroskiego samobójcy tudzież cateringowego alkoholika pijącego tygodniami, odcinającego się od świata w odosobnieniu Pałacu Namiestnikowskiego, prof. Lecha Kaczyńskiego, będzie wnet wolne miejsce dla pomników Bohaterskich Generałów, Ojców Niepodległości 1918 i Obrońców Ojczyzny zamordowanych po 1926 r. na rozkaz nikczemnego szpiega austriackiej II, Józefa Piłsudskiego. Po trumnach z doczesnymi resztkami fałszywych żydomasonów, których ekspulsja ze rzymskokatolickiej katedry na królewskim Wawelu dokonana musi zostać cywilizacyjnie i kulturowo w Interesie Narodu Polskiego, po nich nikt nie będzie płakał. Trzeba tylko splunąć w dłonie i przeżegnać się przed podjęciem zadania, jak żegnają się znakiem krzyża świętego wszyscy bez wyjątku skoczkowie narciarscy z Polski i jakoś Pan Bóg w Trójcy Przenajświętszej Jedyny nie jest przeciwny podskakiwaniu po uprzednim przeżegnaniu się, wylatywaniu nad poziomy, lataniu nad skoczniami; niech dobre wiatry niosą nadal Murańkę i Wolnego, niechaj klasę sportową pokażą Rosjanie tacy, jak Nazarow, olimpijczyk Simon Amman, laureaci, orły nasze, miło popatrzeć na Norwegów i Niemieckich i na inne reprezentacje Światowego Związku Skakania na nartach… jak to było? Tu wklepuję i czytam: „Międzynarodowa Federacja Narciarska podała nazwiska czterech skoczków, którzy są … Związek Narciarski zorganizuje zawody Letniego Grand Prix w skokach. … byłaby jak zagłada Żydów – zasugerował szef światowego narciarstwa”. Zaintrygowany ksobnym antysemicko porównaniem klikam, przechodzę, czytam: https://www.przegladsportowy.pl/ żeby tylko Morawiecki z Niedzielskim, słupy graniczne nie broniły kibicom dostępu do Dużej Krokwi!

MEDIA BEZ WYBORU

Tu powinien być Twój ulubiony serwis internetowy. Dzisiaj jednak nie przeczytasz tu żadnych treści. Przekonaj się, jak będzie wyglądać świat bez niezależnych mediów. Ruszyła akcja Media bez wyboru. Przeczytaj nasz list otwarty do władz Rzeczypospolitej Polskiej. Dla nas najważniejsze jest, abyś TY miał wybór. Dziękujemy użytkownikom i partnerom handlowym za zrozumienie i wsparcie.

Szanowny użytkowniku!
Podejmujemy dziś krok, którego nikt z nas podejmować nie chce, bo idzie wbrew wszystkim wartościom, jakie jako dziennikarze wyznajemy. Na 24 godziny znikają wszystkie serwisy Ringier Axel Springer Polska. Bierzemy udział w tym proteście razem z dziennikarzami wielu innych tytułów i serwisów należących do polskich i zagranicznych właścicieli, bo wierzymy, że nie mamy innego wyboru.

Propozycja nowego podatku od mediów jest kolejnym już w ostatnich latach ciosem zadanym mediom w Polsce. Nowy podatek uderzy w nasze redakcje, już bardzo mocno doświadczone epidemią niszczącą naszą gospodarkę.

Z powodu trwającego już prawie rok lockdownu cierpią nasi reklamodawcy i nasi czytelnicy. Spadają nakłady gazet, maleją wydatki na reklamę. Teraz państwo chce zrzucić na nas dodatkowe, wielomilionowe obciążenia. Nasi wydawcy w liście do polskich władz słusznie ostrzegają, że nowy podatek uderzy w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę oraz ograniczy możliwość finansowania treści jakościowych, a także lokalnych, jednocześnie zwiększając i tak już potężny wpływ władzy na rynek medialny w Polsce.

Dziś wszyscy przekonamy się, jak wygląda Polska bez wolnych mediów. Wierzymy jednak, że tak drastyczna akcja jest konieczna, bo bez wolnych mediów nie ma wolnego wyboru, a bez wolnego wyboru nie ma wolności.

Nie liczymy już na to, że władza pomoże tym mediom, zwłaszcza mniejszym, które z powodu epidemii znalazły się na skraju upadłości. Liczymy jednak na to, że władza zrozumie, jak ważne są dziś słowa Thomasa Jeffersona, jednego z ojców założycieli naszego najbliższego sojusznika, który już 234 lata temu wiedział, jak istotne dla demokracji są wolne media: “Gdybym to ja miał podjąć decyzję, czy powinniśmy mieć rząd bez gazet, czy gazety bez rządu, nie wahałbym się ani chwili i wybrałbym to drugie”.

Wolność słowa umiera w ciszy. Dziś bardzo głośno apelujemy więc do polityków o odejście od pomysłu nowego podatku od mediów.

    Oliwia Bosomtwe, redaktor naczelna Noizz
    Marcin Cejrowski, redaktor naczelny Plejady
    Karolina Gołuchowska, redaktor naczelna Ofeminin
    Robert Graczyk, redaktor naczelny Komputerswiat.pl
    Katarzyna Kozłowska, redaktor naczelna Faktu
    Mikołaj Kunica, redaktor naczelny Business Insider
    Tomasz Lis, redaktor naczelny Newsweeka
    Robert Rybicki, redaktor naczelny moto online RASP

yandex.ru/collections/card/5db585d151aa9040bc4b583b/60259fabb5358642ccfe1fa3/

W innym liście czytamy: Instytut Filologii Polskiej, Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej ul. Podchorążych 2, 30 084 Kraków
 studiapoetica@up.krakow.pl; https://studiapoetica.up.krakow.pl/

Kraków, 1.02.2021

Redakcja punktowanego rocznika naukowego „Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis. Studia Poetica” (ISSN 2353-4583, e-ISSN 2449-7401, DOI: 10.24917/23534583) zaprasza do publikacji w dziesiątym tomie
czasopisma (2022. X).  Jako temat przewodni numeru pisma tym razem proponujemy:
Kwalifikacje poetyki (substancje, funkcje, innowacje, recepcje)
Zachęcamy do podjęcia następujących zagadnień:
 „poszerzenia” poetyki, literackości, literatury,
testowanie substancji i funkcji literatury,
poetyki w rozmaitych ich pozaliterackich kwalifikacjach: wizualnych, audialnych, taktylnych, kinestetycznych, olfaktorycznych, czy najszerzej: somatycznych i biotycznych itd.,
poetyki negatywne (apofatyczne), autonomiczne, nieautonomiczne,
wyobraźni a „limitatywna” (twórcy, badacza) i jej przekroczenia,
przedmioty i procesy wymiany między literaturą a literaturoznawstwem, literaturą a innymi sztukami,
lektury i relektury twórców i badaczy,
międzykulturowość poetyki i teorii literatury
.
Powyższy zakres tematyczny chętnie poszerzymy o zaproponowane przez Państwa ujęcia.
Na artykuły naukowe i recenzyjne, komentarze, wypowiedzi sprawozdawcze, wywiady i inne materiały związane z zaproponowanym tematem oczekujemy
do 15 lipca 2021 pod adresem e-mail: studiapoetica@up.krakow.pl lub
(preferowana metoda) poprzez system zgłoszeń na stronie internetowej
czasopisma: https://studiapoetica.up.krakow.pl/about/submissions
Wskazówki dotyczące przygotowania tekstu znajdują się na internetowej stronie czasopisma.

dr hab. prof. UP Magdalena Roszczynialska (redaktor naczelna)
dr hab. prof. UP Katarzyna Wądolny
-Tatar (z-ca redaktor naczelnej) dr Jakub Knap (sekretarz redakcji)

audio: gloria.tv/post/bLHDJzHRopTX3KEukfnTYjFpG

Matce, która przygarnęła na Rossie serce syna nie wolno odmawiać, zabronić przyjęcia na swe łono resztek doczesnych syna, Ziuka, jeśli tylko władzom Republiki Litwy ujawni się szczerze historyczną prawdę o wysłaniu Piłsudskiego z Magdeburga i Lenina ze Szwajcarii tak samo wygodną salonką wojskową,  na rozkaz tego samego żydomasona i Ministra Wojny Pruskiej Rzeszy, kapitalisty, producenta broni, Waltera Rathenau, którego imieniem nazwała żydomasoneria unijna złoty krążek orderu zawieszony na piersi swojego Tuska po laudacji wygłoszonej przez Angelę Merkel. A powie się prawdę Litwinom, zgodnie z nauką pielęgnowaną w Kurniku, że Rathenau był żydomasonem tego samego sortu co Lech i Jarosław Kaczyński. To Antoni Macierewicz, główny mówca nad grobem żydomasońskiego wujka swego w Paryżu, po którym przejął z przybocznym Naimskim, z czerwonego harcerstwa Kuronia, fałszywe  namaszczenie najwyższego stopnia, uznawane przez wolnomularzy w USA, na ranczo byłego prezydenta Busha, czy Reagana spisana intercyza, mniejsza o nazwiska, imiona Diabła używane w obediencji, sam się uśpi złotousty Antek, który ma gadane. Tyle wyjaśnień o charakterze konstytucyjnym przed przytoczeniem zaawizowanej powyżej po wielokroć opinii Prokuratury Krajowej:

audio: castbox.fm/channel/POEZJA-id2883966

„W treści wskazanej korespondencji porusza Pan aktualną tematykę spolszczoną i polityczną, nawiązuje do manifestacji przeciwko brutalności Policji we Wrocławiu, analizuje przypadki nagłych śmierci młodych kobiet, wskazuje na problem potencjalnych kryminalnych powiązań prezydenta D. Trumpa, krytycznie ocenia działania organów ścigania i prokuratury oraz działania kierownictwa PIS. Z uwagi na ogólny charakter korespondencji, brak możliwości nadania jej biegu”.

Eksplikacji tekstu, wyjaśnienia krytycznoliterackiego charakteru wymaga przede wszystkim to, co rozumie się pod dwoma różnymi, wspomnianymi tu przez prokuratora RP pojęciami: „aktualnej tematyki” z jednej strony. Zaś z drugiej: „ogólnego charakteru korespondencji”.  Rozróżnienie to logicznie i matematycznie równe jest semantycznie także dychotomicznemu rozdwojeniu wcześniej przywołanemu z Opinii Pani Prof. Ewy Kosowskiej, gdzie „charakter lokalny” mierzy się z „uniwersalnym” prowadząc do różnicy osiągniętej po odciągnięciu jednego od drugiego.

Według wzoru na Odejmowanie, w którym efektem jest Różnica powstała z odjęcia Odjemnika od Odjemnej. 

 Różnica = Odjemna – Odjemnik,

gdzie Różnicę znaczymy literą P (prawda o rzeczywistości), do której dochodzimy jako do istoty rzeczy sensu stricto po odjęciu od gadanego Macierewicza, czy nawijania Termińskiego, wygodnego dla bratobójcy, albo dla Marka Mrozowskiego ze względu na startowanie akurat na stanowisko burmistrza byłego żydokomunisty z PZPR z Listy Nasza Czeladź, jednogłośnie współbrzmiącej z tytułem książki.

Aczkolwiek tym samym wzorem na Odejmowanie dochodzimy (po zastosowaniu w praktyce/ Praxis) do pozaczasowej istoty literatury pięknej Platona. Tak wiersz, dialog, fraszka, filozoficzna epika liryczna, poemat boski, wieczny charakter poezji przemawia do emocji, serca, duszy słuchaczki i słuchacza, odbiorcy dzieła w sposób niezakłóconą prozą życia (świata geszeftu, cweli, mafii, partyjniactwa, band, politykierstwa, aspołecznego sortu cwaniaków i agentów, kapusiów, organizacji, kurew i policjantów miasta, sitwy, klubu, homoseksualnego, amoralnego, satanistów, Ludzi Lucyfera, bez tych diabelskich i wszystkich innych, do pomyślenia tylko zda się dodatków wzmacniających szczepionki, pozbawiających empatii po osiągnięciu odporności stadnej).

Poezja czytana przez Naród sprzyja poprzez mitem i mit wytwarzaniu wspólnoty narodowej, kulturowej i cywilizacyjnej. Wspólne odczuwanie i wspólna wola kierują duchem świata oceanów i ruchem w przestworzach, strukturą wnętrza Ziemi i świadomością Delfinów. Duch święty obecny w biologicznym życiu skał i stalaktytów, w zgodności najwyższej chmar ptaków na wieczornym niebie, w inteligencji motyli odbywających pokoleniami wielotysięczne, kilometrami wędrówki z Północnej do Południowej Ameryki i z powrotem. Ogromne peregrynacje boskich istot. Duch święty mówi ośmiornicom urodzonym z dziewięcioma mózgami, jak mają żyć bez nauczania matki, która umiera zaraz po wykluciu się milionowego planktonu, żółwie prowadzi do plaży, na której wyszły przed trzema laty samotnie spod piachu, młodym kukułkom wskazuje bezbłędnie pewnej nocy drogę do ciepłych krajów.

Jeżeli tylko chcemy, rzecz jasna, zrozumieć coś z tego, co poeta chciał przez to do nas powiedzieć, jak to się mówi dumając często bez sensu nad tekstem, który sam nie trafia, nic nie mówi nikomu, nawet po odczytaniu przez czytacza automatycznego, jeżeli dla przykładu weźmiemy jeden z wierszy historycznych, niekoniecznie najlepszych artystycznie, prosty, napisany anonimowo w czasach największej potęgi terytorialnej Rzeczypospolitej, w latach pierwszej dymitriady, osadzenia przez Polskę na Kremlu cara dla Wszechrusi:

Adam WŁADYSŁAWIUSZ: LAMENT CAROWEJ MOSKIEWSKIEJ

Kogóż ja mam winować w tej mojej przygodzie,

Jestem teraz w więzieniu, bywszy na swobodzie.

Nieszczęśliwa to droga na wschód słońca była,

Którą się ja do Moskwy z Korony puściła,

Nieszczęśliwe poselstwa, które uprzedzały

W dom rodziców namilszych, a o mię żądały.

Nieszczęsne upominki, które drogie były,

Bo się wszystkie w frasunek ciężki obróciły,

Bo to wszytko obłudni na zdradzie czynili,

Nieszczęsne i małżeństwo, które się skończyło,

Bo mię nagłego tylko smutku nabawiło.

Serce się moje kraje, a łzy oczy leją,

Rozmyślając, jako się teraz ze mnie śmieją.

Gdzie bowiem ona sława, która brzmiała wszędzie:

„Moskiewską wojewodzianka carową będzie!”

Świat się wszystek dziwował tak szczęściu wielkiemu,

Które nagle przypadło domowi mojemu.

A teraz się zaś opak dziwuje odmianie,

Niewymownie żałują szlachetni Polanie,

Jednako ich nieszczęście, jak i mnie, dotknęło,

Bo ich przy mnie, niestetyż, niemało zginęło.

Prowadzili mię wszyscy z serca uprzejmego,

Spodziewając się ze mnie czego pociesznego.

Bogiem to moim świadczę, twórcą serca mego,

Żem ci ja nie pragnęła tytułu carskiego,

Nie pragnęłam dostatków ani bogactw inszych,

Alem wolą pełniła rodziców namilszych.

Wszak do stanów koronnych były wielkie mowy,

Na które pozwalały w Polszcze przednie głowy,

Żaden nie był, który by nie pochwalił tego,

„Może Polszcze uczynić ta wiele dobrego:

Kościół Boży rozszerzy w moskiewskie krainy,

Do jedności przywiedzie bohaterskie syny”.

Jakoż te we mnie były wszystkie myśli moje,

Abych była wsławiła, Panie, imię Twoje

I przywiodła narody te dwa do jedności,

Żeby Tobie służyły w zgodzie i w miłości.

Ale, gdyż się Twej świętej wolej podobało,

I z Twego to przejźrzenia ze mną się tak stało,

Za wdzięczne ja przyjmuję od Ciebie karanie,

Przydzie ten czas, gdy się ty zmiłujesz, mój Panie!

Pokarawszy pocieszysz, w krótkim czasie wzbudzisz

Moję wszytkę uciechę, a zdradę wygubisz.

I znowu zaś posadzisz we złotej koronie

Którego z łaski swojej będziesz mieć w obronie,

I przywiedziesz to wszytko do skutku swojego,

Coś Ty raczył naznaczyć z przejźrzenia Twojego.

Dopomożesz do tego szlachetnej krwi polskiej,

Że to wrychle oddadzą tej zdradzie moskiewskiej.

Polska fraszka mieszczańska. Minucje sowiźrzalskie. Oprac. K. Badecki, Kraków 1948, BPP nr 88, s. 24-26.  wbc.poznan.pl/dlibra/publication/1141/edition/1740/

Z komentarza wydawcy dowiemy się, że carowa, to Maryna Mniszech, wojewodzianka sandomierska, poślubiona przez Dymitra Samozwańca, owdowiała osiem dni po uroczystej koronacji na Kremlu, zwiedziona konszachtami fałszywej dyplomacji, ostała po Wielkim Pogromie Antypolskim w Moskwie 1606, w którym zamordowano ponad pięciuset Polaków. Zauroczona przepychem darów, roztoczoną przed nią wizją bogactw carskiego dworu, przekabacona fałszywą misją krzewienia rzymskiego katolicyzmu w chrześcijańskiej wszak, prawosławnej Rosji. W ludzie wierzącym tak samo, jak Polacy i Katolicy w Pana Naszego, Jezusa Chrystusa przepowiedzianego przez Jana Chrzciciela nad Jordanem. Chrystusa obecnego w Znaku odejmowania od lewej do prawej, w znaku odsiewania ziarna od plew, po chrzcie Duchem świętym i ogniem. Po czasach zamętu i Pandemii Psychozy. Odejmowanie matematyczne, które w ustach uczniów szatana zostało nazwane słowami: depopulacja ludzkości. Amen.

KONIEC ODJEMNEJ, elementu I działania odsiewania po Myśli Ewangelii Łk 3, 10-18

 Z Panem Bogiem Z Frankfurtu nad Menem czytał Stefan Kosiewski

audio: gloria.tv/post/YT63sjp6cVaF4AP6Mi74LmAtn

PDF: de.scribd.com/document/494390046/ODEJMOWANIE-WYKONUJEMY-OD-LEWEJ-DO-PRAWEJ-CB27-Von-Stefan-Kosiewski-Studia-Slavica-Et-Khazarica-Zniweczona-Rzeczywistosc-Zarys-Estetyki-Chazarow-20210

ODJEMNIK II element działania

Stefan KosiewskiStefan Kosiewski Polnisches Kulturzentrum e.V. 8 h • 8 godzin temu Pogrom na Polakach w Tomaszowie Maz 5 lipca 2008 r Stefan Kosiewski Ministerstwo Sprawiedliwości, ka
PDF: lnkd.in/dE7HHhS
Published on Aug 18, 2013
Frankfurt nad Menem, 2.11.2008: Biuro Ministra Sprawiedliwości RP, Wydział Skarg i Wniosków, Naczelnik Wydziału, Specjalista w Biurze Ministra, pani mgr Marta Migalska, BMII-051-5273(2)08/R, BM III 052-3581(3)/08/PR – jako odpowiedź na zapytanie z 22.10.2008: jakiej konkretnie pomocy oczekuję od Ministra Sprawiedliwości? – Zgodnie z wyjaśnieniem Sądu Rejonowego w Tomaszowie z 7. 10. 2008 r. kasację w sprawach o wykroczenie może wnieść wyłącznie Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny , oczekuję zatem wniesienie do Sądu Najwyższego przez Pana Ministra-Prokuratora Generalnego RP o kasację wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim, którym skazany zostałem z rażącym naruszeniem prawa. lnkd.in/dg-vZst

Tu fotka: policjant trzyma na ręku piłkę, dowodową, oddaną przeze mnie Policji, która nie jest piłką Firmy KORONA, za którą mnie skazano; wszystko inne w Internecie do ustalenia. Nazwiska policjantów, którzy po godz. 22:00 naruszyli mir domowy, mieszkania własnościowego, ludzi zajmujących to mieszkanie; nie tylko ja byłem tam obecny wtedy. Piłkę zaniosłem wcześniej do Prokuratora i do Policji. W żadnym z tych miejsc nie chciano jej ode mnie przyjąć jako dowodu rzeczowego. Przyjęto za pokwitowaniem, które posiadam. Piłka, powtarzam, nie była piłką firmy KORONA: piłka trzymana na dłoni przez Policjanta Tataradzińskiego nie przedstawia sobą żadnej wartości. Zostałem skazany za piłkę firmy KORONA. 2008 roku CORONA. Dziękuję Państwu za uwagę.

Pogrom na Polakach w Tomaszowie Maz 5 lipca 2008 r Stefan Kosiewski Ministerstwo Sprawiedliwości
PDF: issuu.com/stefankosiewski/docs/pogrom_na_polakach_w_tomaszowie_maz
youtube.com/watch?v=Oz7CJZxdULI&lc=UgyNtydWS-97RioXvJd4AaABAg

SSetKh von Devyatov Andrey CB26 Девятов polska eksplikacja tytułu filmu von Stefan Kosiewski 20210130 INSTYTUT NIEBOPOLITYKI Polnisches Kulturzentrum e.V. ZECh ZR FO PANDEMIA PSYCHOZY

Napisał sowa(») 30. 1. w kategorii Bolesław Tejkowski, czytaj: 397×

audio: gloria.tv/post/E1byUefcDQnf4jE2KNebmZ3fw

Czy będąprzymusowe szczepienia w żydowskich przedszkolach w RFN?

WITZ PURIMOWY CB27 von Stefan Kosiewski SSetKh PANDEMIA PSYCHOZY FO

Szyja Globtrotter z Węgrody w Czeladzi starał się o posadę szamesa w bożnicy pod Rynkiem

ale przewodniczący gminy, Tymoteusz Popiopłek, po wojnie Ash we Wielkiej Brytanii, odmówił

Szyi ze względu na to, że ten nie miał wykształcenia, jak Minister Finansów Kościński w rządzie

Morawieckiego, dlatego wyemigrował z Lustigerami z Będzina na Zachód i dostał posadę w SPD

partii mającej kobietę w rządzie Angeli Merkel, robiącą za Ministra Sprawiedliwości, która po

ogłoszeniu przez Radę mającą w BRD Etykę w nazwie, że etyczne będzie zlikwidowanie równości

żydomasońskiej dopiero po daniu szansy zaszczepienia się wszystkim dorosłym w Niemczech

tzn. w lipcu 2021, przed objęciem obowiązkowym szczepieniem dzieci w żłobkach i chederach

które żyd i pedał Spahn zamierza wyszczepić bez konsultowania się z Frau Knobloch z Centralnej

Rady Żydów w Niemczech latem drugiego roku Pandemii Psychozy po zlikwidowaniu: Wolności,

Równości i Braterstwa oświeconej ludzkości razem z tajnymi związkami wolnomularzy, których

przed 30 laty, na stan z 1991 r. było nie mało w samych tylko Stanach Zjednoczonych 3,7 do 4 mln

braci fartuszkowych; podaje się tu ku pamięci za: Alexander Giese, Die Freimaurer. Wien: hpt-Verl.

ISBN 3-85128-052-0 wydanej tego samego roku, 1991 przez Wilka W Murze/ Wolf In der Mauer

w serii: kurz & bündig Tematy, które nas poruszają/ w przedszkolach państwowych, nie żydowskich,

które przejmują za państwo niektóre obowiązki, każde jako Körperschaft des öffentlichen Rechts  

vk.com/photo467751157_457243858

Twórca pojęcia naukowego antysemityzmu, Micha Brumlik, profesor w założonym przez siebie przed laty stowarzyszeniu o nazwie Instytut Bauera

Wygłosi odczyt purimowy na temat 1700 lat obecności żydowskiej w Niemczech

Gesellschaft für Christlich-Jüdische Zusammenarbeit im Main-Taunus-Kreis e.V.

am 24. Februar 2021 (Online ab 19.00 Uhr)

mit einem Einführungsvortrag von Prof. Dr. Micha Brumlik

„1700 Jahre Jüdisches Leben in Deutschland“.

 Mit Prof. Dr. Micha Brumlik haben wir einen ausgewiesenen Kenner der deutsch – jüdischen Geschichte gewinnen können. Er war Professor am Institut für Allgemeine Erziehungswissenschaft der Goethe-Universität Frankfurt  und  von 2000 bis 2005 war er der Leiter des Fritz Bauer Instituts. Seit Oktober 2013 ist Brumlik Senior Advisor am Zentrum für Jüdische Studien Berlin-Brandenburg  und seit 2017 Seniorprofessor an der Goethe-Universität Frankfurt am Main.

Musikalisch gestaltet wird die Eröffnungsveranstaltung von Chasan Daniel Kempin.

Landrat Michael Cyriax und Bürgermeister Alexander Immisch werden Grußworte sprechen.

Die Moderation übernimmt Günter Pabst vom Vorstand der CJZ im Main-Taunus-Kreis

Herr Fischer, Mitarbeiter in der Geschäftsstelle des Deutschen Koordinierungsrates, übernimmt die Organisation des Zoom-Webinars.

Der Zugang erfolgt über den Anmeldelink us02web.zoom.us/meeting/register/tZIkcO6sqTssEtGYsUciVaW-RtACIAmYvTeG

PDF: academia.edu/45111634/

Sobald eine bessere Klarheit über die Realisierung der Veranstaltungen besteht, wird es mit einem Programmheft (Herausgeber ist der Main-Taunus-Kreis) einen Gesamtüberblick über alle Veranstaltungen in diesem Jahr geben.

Zur Zeit behelfen wir uns mit einer Quartalsübersicht und sind so in der Lage, kurzfristig zu reagieren. Siehe Anhang.

Wir wünschen uns viele Zuhörerinnen und Zuhörer, die an unseren Veranstaltungen teilnehmen, sich informieren, Neues kennenlernen, diskutieren und so auch ein Zeichen setzen,

für Gemeinsamkeit und Solidarität und gegen Antisemitismus und Rassismus 

Günter Pabst Kontakt: pabst@gmx.eu oder 06196 – 86288

Corona-Mutation Osnabrück: 14 geimpfte Altenheim-Bewohner Corona-positiv t.co/V1sunYoOJo 7.02.21 Gazeta Bild poinformowała o zainfekowaniu 14 osób w Dolnej Saksonii, które 25 stycznia br. zostały zaszczepione już drugą dawką szczepionki Biontech t.co/Sy3Jm2S7zn  — sowa (@sowa) February 8, 2021

7 lutego 2021 Gazeta Bild poinformowała o zainfekowaniu

Za szczepionką SPUTNIK V MADE IN POLIN przemawia Niebopolityka Polski głosem filozofii zdrowego rozsądku szkoły szkockiej w odniesieniu do Rezolucji 2361 (2021) Rady Europy po myśli szefa FED Jerome H. Powella

CUI BONO 27 von Stefan Kosiewski Studia Slavica e t Khazarica Zniweczona Rzeczywistość ODEJMOWANIE WYKONUJEMY OD LEWEJ DO PRAWEJ sowamagazyn.blogspot.com/2021/02/za-szczepionka-sputnik-v-made-in-polin.html

Za SPUTNIK V MADE IN POLIN przemawia Niebopolityka Polski CB27 von Stefan Kosiewski SSetKh ZR PANDEMIA PSYCHOZY FO ZECh

Napisał sowa(») 8. 2. w kategorii Helga Zepp-LaRouche, czytaj: 156×

Do Abu Omar Badawi CANTO CDLXXXI von Stefan Kosiewski Zniweczona Rzeczywistość t.co/3ZBLd0AnyM t.co/v5zn9bfYsN  — sowa (@sowa) February 8, 2021   głosem filozofii zdrowego rozsądku szkoły szkockiej w odniesieniu do Rezolucji 2361 (2021) Rady Europy po myśli szefa FED Jerome H. Powella twitter.com/sowa/status/1358579894259769346  Corona-Mutation Osnabrück: 14 geimpfte Altenheim-Bewohner Corona-positiv t.co/V1sunYoOJo 7.02.21 Gazeta Bild poinformowała o zainfekowaniu 14 osób w Dolnej Saksonii, które 25 stycznia br. zostały zaszczepione już drugą dawką szczepionki Biontech t.co/Sy3Jm2S7zn  — sowa (@sowa) February 8, 2021 …którzy zadymiając odpowiedzialność za śmierć Magdaleny Zuk oraz Igora Stachowiaka przebijają się, licytują bżydko, jak żydostwo na jarmarku: a wy zabiliście 42 miejscowych za waszej kadencji, to Błaszczak ma jeszcze czterech do zabicia, cztery trupy w zapasie, zanim zrówna się ze Schetyną…  twitter.com/sowa/status/1358799063022530569 — sowa (@sowa) February 8, 2021

żydoska dominacja w tzw. korporacji Geremka jest antypolskim reliktem rasistowskich kryptosyjonistów w Polsce facebook.com/me.sowa/posts/1077693189364677

Jewish domination in the so-called corporation Geremka is an anti-Polish relic of racist crypto-Zionists in Poland facebook.com/satelliteofficesta.cruzCCPDM/posts/2552587385048612

yandex.ru/collections/card/602300d3596a11849913d8a2/

Dodaj komentarz